Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Kanty na jajach

Jakie jaja są naprawdę zdrowe

Kura jest stworzeniem niemal wszystkożernym. Dlatego jeśli biega po podwórku i zjada, co chce, to w jajku może pojawić się niemal wszystko. Kura jest stworzeniem niemal wszystkożernym. Dlatego jeśli biega po podwórku i zjada, co chce, to w jajku może pojawić się niemal wszystko. Kevin Eaves / Smarterpix/PantherMedia
Oto paradoks: jeśli chcemy dbać o dobro kur, powinniśmy kupować jajka z chowu ekologicznego. Jeśli chcemy dbać o zdrowie własne, powinniśmy wybrać jajka z chowu klatkowego.
W Polsce kury znoszą rocznie ok. 530 tys. ton jaj, z czego 470 tys. ton przeznaczonych jest do konsumpcji.Juergen Schulzki/East News W Polsce kury znoszą rocznie ok. 530 tys. ton jaj, z czego 470 tys. ton przeznaczonych jest do konsumpcji.

Kiedyś człowiek cieszył się każdym zdobytym kęsem jedzenia, pozwalającym zaspokoić głód. I nie zastanawiał zbytnio, jak wszedł w jego posiadanie. W niektórych rejonach świata do dziś niewiele się pod tym względem zmieniło. Tam raczej nikt nie pyta, jak traktowana była kura, która zniosła jajko, czy świnia, którą zabito na mięso.

W naszym zamożnym świecie, gdzie żywność jest tania oraz łatwo dostępna, możemy sobie pozwolić, a właściwie powinniśmy (jeśli chcemy uchodzić za empatyczne istoty), na zwracanie większej uwagi, w jakich warunkach żywność powstaje. Czy zwierzęta dostarczające nam mleka, mięsa i jajek nie cierpią niepotrzebnie?

Kwestie te powróciły z nową siłą przy okazji niedawnego głosowania w parlamencie przepisów dotyczących uboju rytualnego.

Ale jaja wydają się znacznie mniej kontrowersyjne niż mięso. Ponadto konsumenci mają obecnie dość prosty – zdawałoby się – wybór. Na każdym opakowaniu jajek oraz na nich samych musi znajdować się wyraźna informacja, z jakiego chowu pochodzą.

Przewodnikiem są tu cztery cyfry: od 0 do 3. „3” oznacza chów klatkowy – kury całe życie spędzają zamknięte w klatkach w budynkach fermy. Nie widzą naturalnego światła, nigdy nie będą miały szans swobodnie się poruszać. „2” to tzw. chów ściółkowy – od klatkowego różni się tylko tym, że ptaki mogą w miarę swobodnie się przemieszczać, ale przez całe życie pozostają zamknięte w budynku. „1” to chów na wolnym wybiegu – kury mają dostęp, jak sama nazwa podpowiada, do wybiegu (najczęściej ogrodzonego), na którym na jednego ptaka przypada minimum 4 m kw.

Polityka 35.2013 (2922) z dnia 27.08.2013; kraj; s. 22
Oryginalny tytuł tekstu: "Kanty na jajach"
Reklama