Andrzej Wajda w wywiadzie dla „Magazynu Filmowego SFP” tłumaczy, dlaczego nasz kraj, mimo wielkich nadziei rozbudzonych przez Solidarność, nie został przekształcony w eldorado: „najodważniejsi wyjechali za granicę, pozostała w kraju większość skupiła się na własnych interesach, reszta zajęła się polityką…”.
Do debaty o kanonie lektur włączyła się prof. Magdalena Środa, wspominając lata szkolne: „Czytaliśmy w kółko Mickiewicza, Sienkiewicza, Prusa – ze szczególnym uwzględnieniem »Placówki« – Żeromskiego.