...odbezpieczam rewolwer – miał powiedzieć pewien dramaturg niemiecki. U nas z powodu byle kultury nikt pistoletu nie odbezpiecza. Wybór przewodniczącego episkopatu – o, to jest wydarzenie! Każde medium o tym grzmi. Zmiana na stanowisku ministra kultury – kogo to obchodzi? Jak gdyby w Polsce rządził episkopat, a nie rząd.
Gdyby w Polsce istniało środowisko, gdyby nadal istniał stolik w Czytelniku i kawiarnia PIW, gdyby czasopisma zajmowały się bardziej kulturą niż podkulturą – byłoby gdzie i komu rozmawiać o kulturze.