Premier na tak postawione pytanie nie potrafił udzielić odpowiedzi i opuścił Gorzów. Kilka dni później, gdy podczas kolejnego spotkania w Gorzowie premier próbował wręczyć dociekliwej licealistce kwiaty, ta odmówiła, twierdząc, że nie przyjmuje kwiatów od zdrajców.
Cieszy fakt, że nasza młodzież przestała się krępować, nabrała pewności siebie i ma odwagę publicznie zadawać rządzącym niemądre i obraźliwe pytania. Po swoim występie licealistka odebrała gratulacje od wielu osób i stała się znana w kraju. Wiele wskazuje także na to, że młodych zdolnych i chętnych do zadawania premierowi obraźliwych pytań jest więcej.
Dotarły do nas niepotwierdzone informacje o zorganizowanej w ostatni weekend w stolicy ogólnopolskiej imprezie pod hasłem „Pytania o Polskę”, która zgromadziła patriotyczną młodzież szkolną mającą do premiera wiele pytań.
Organizator imprezy podkreśla, że większość dzieciaków okazała się wybitnie zdolna do wszystkiego, chociaż niektórym ze względu na młody wiek w układaniu pytań musieli pomagać rodzice. Wyróżnienie zdobyła 16-letnia Sandra, która pragnęłaby zapytać premiera, za czyje pieniądze zdradza Polskę, od jak dawna ją zdradza i czy zdradza również żonę? O rok młodsza Klaudia otrzymała III nagrodę za pytanie, czy premier nie jest przypadkiem Żydem albo masonem. Z kolei wyróżniony II nagrodą 17-letni Michał chciał się dowiedzieć, czy premierowi nie wstyd, że pokumał się z Putinem w sprawie katastrofy smoleńskiej?
Rewelacją przesłuchań okazał się zaledwie 13-letni Patryk, który dostał I nagrodę za pytanie, dlaczego premier Tusk jest ruskim i niemieckim agentem. Rodzice są dumni z tego, że Patryk, który śpiewa w chórze kościelnym, służy do mszy i wystąpił już w kilku reklamach, na skutek umiejętnie dobieranych lektur jest ponad wiek rozwinięty patriotycznie i od małego nienawidzi Platformy. Przyznają również, że z powodu dużej wrażliwości źle znosi krytykę i bywa skłonny do obrażania i wyzywania.
Matkę i nauczycielki obrażał i wyzywał już w podstawówce – wyjaśnia tata, który jest pewien, że przed kamerami syn bez trudu poradziłby sobie z Tuskiem. Uważa, że po takim sukcesie Patryk mógłby wystąpić w jakimś patriotycznym filmie. Nie wyklucza także, że po ukończeniu liceum Patryk, zamiast pójść na studia, od razu pójdzie do PiS albo do Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego.