Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Zalatani

Pilot polskiego myśliwca o kulisach swojej pracy

Krystian Zięć w bazie w Łasku, 2012 r. Krystian Zięć w bazie w Łasku, 2012 r. Archiwum Krystiania Zięcia / Materiały prywatne
Rozmowa z Krystianem Zięciem, 42-letnim emerytowanym pilotem samolotu F-16, o tym, ile kosztuje nas lotnictwo i ile latanie kosztuje pilota.
Pułkownik Zięć już na emeryturzeLeszek Zych/Polityka Pułkownik Zięć już na emeryturze

Juliusz Ćwieluch: – Wie pan, ile kosztowało pana wyszkolenie?
Krystian Zięć: – Wiem.

Na ostatnim posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej dowódca generalny powiedział, że koszt wyszkolenia jednego pilota F-16 to 10,5 mln zł.
Tyle kosztuje wyszkolenie do poziomu podstawowego. Ja miałem uprawnienia instruktorskie i byłem pierwszym mission commanderem w Polsce. Moje szkolenie kosztowało dużo więcej.

Ile?
To tajemnica kontraktu, jaki strona polska podpisała z amerykańską, więc nie mogę mówić o szczegółach.

Generał Majewski podał kwoty.
Generał Majewski jest dowódcą generalnym.

To zacznę inaczej. Ile ma pan lat?
Skończyłem 42.

A od ilu lat jest pan emerytem?
Od 10 miesięcy.

Nie sprawdził się pan?
Nie mam takiego poczucia. W bardzo młodym wieku zostałem pułkownikiem. Ukończyłem wszelkie możliwe kursy i zdobyłem uprawnienia na samolot F-16. Przeszedłem właściwie wszystkie szczeble kariery od lidera, przez dowódcę klucza, eskadry. Na samolotach myśliwskich wylatałem ponad 2 tys. godzin. Kiedy odchodziłem z wojska, byłem dowódcą 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Podlegało mi ponad tysiąc osób i środki warte miliardy.

To jak to się stało, że człowiek wyszkolony za tyle milionów tak po prostu odchodzi z wojska?
Ustawa dawała mi takie uprawnienia i z nich skorzystałem.

Pytam o prawdziwe powody, dla których odchodzą piloci.
Musi pan pytać każdego z osobna. Ja odszedłem, bo w wojsku byłem właściwie od 1987 r., czyli od czasu, kiedy dostałem się do liceum lotniczego. Przeszedłem bardzo intensywne szkolenie na odrzutowych samolotach myśliwskich. Zaczynałem od samolotu MIG-21. A później byłem jednym z pierwszych pilotów wytypowanych do szkolenia na F-16. Przeszedłem długą i ciężką drogę samokształcenia. Zapłaciłem za to wysoką cenę.

Polityka 43.2014 (2981) z dnia 21.10.2014; Społeczeństwo; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Zalatani"
Reklama