Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Kto przemawia Sikorskim

Mizerski na bis

Najświeższa, dopiero co ujawniona afera z udziałem marszałka Radosława Sikorskiego jest taka, że nie wiadomo, z kim konsultuje on swoje przemówienia. Afera ma zasięg międzynarodowy, gdyż o to, że Sikorski konsultuje z nim przemówienia, oskarżany jest wysoki przedstawiciel obcego mocarstwa – były ambasador Wielkiej Brytanii w Warszawie. Z tym że jednocześnie w Radiu Zet Aleksander Smolar zaprzeczył temu oskarżeniu i wyjawił, że np. najsłynniejsze berlińskie przemówienie Sikorskiego z 2011 r. wcale nie było dziełem tego ambasadora, gdyż pracowała nad nim „grupa młodych, bardzo zdolnych, kreatywnych osób” z MSZ.

Nie czekając na ostateczne wyjaśnienie sprawy, Sikorskiego ostro skrytykował w jednej ze stacji telewizyjnych były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz, który zapewnił, że za jego czasów oburzające praktyki konsultowania przemówień z byłymi ambasadorami obcych mocarstw, i w dodatku płacenia im za to, nie były stosowane. Cimoszewicz dał do zrozumienia, że skonsultowane i poprawione przez byłego ambasadora przemówienia Sikorskiego były prawdopodobnie przekazywane brytyjskiemu wywiadowi, i to zanim mógł zapoznać się z ich treścią prezydent RP (a być może i sam Sikorski). Nie wiadomo, do czego te skonsultowane przemówienia były brytyjskiemu wywiadowi potrzebne ani co z tymi przemówieniami ów wywiad robił, ale nie można wykluczyć, że poddawał je dalszym konsultacjom, przeredagowując pewne istotne fragmenty, dopisując to, co uważał za stosowne, a następnie zwracając spreparowane przemówienia byłemu ambasadorowi, który przekazywał je Sikorskiemu po to, żeby ten przemówienia wygłaszał, zupełnie nie wiedząc, komu w ten sposób służy i czyje interesy naprawdę reprezentuje.

Polityka 3.2015 (2992) z dnia 13.01.2015; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Kto przemawia Sikorskim"
Reklama