Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Barania... czupryna

Jagnięcina na sposób prababci

Jagnięcina na sposób prababci Jagnięcina na sposób prababci Sudres / EAST NEWS
Chcesz mieć bujne owłosienie, a nie świecić łysiną – jedz jagnięcinę.
Co dobrego za stołem?Marek Raczkowski/Polityka Co dobrego za stołem?

Takie hasło można rzucić, obejrzawszy podczas wakacji kruczoczarnych i najczęściej posiadających gęste owłosienie mieszkańców basenu Morza Śródziemnego. I proszę nie protestować i twierdzić, że spotyka tam się także mężczyzn łysych jak kolano. To jednak widok rzadszy niż w innych krajach. Lekarze i historycy twierdzą zaś, że zarówno Grecy, jak i Arabowie nie łysieją, ponieważ jedzą dużo baraniny. Wiadomo bowiem, że to mięso bardzo zdrowe. Polska jagnięcina ma doskonały smak, a nasze góry są wprost stworzone do hodowli owiec, polscy górale mogliby podbijać unijne rynki. Ale sami sobie rzucamy kłody pod nogi. Po pierwsze, mięso baranie (lepiej mówić jagnięce, ponieważ delikatniejsza nazwa nie odstrasza ewentualnych klientów) nie cieszy się dużym popytem. Pociąga to – co oczywiste – niewielką podaż i miłośnicy kotlecików baranich z kostką czy pieczonego udźca jagnięcego z czosnkiem muszą się mocno nabiegać, zanim znajdą swój wymarzony przysmak.

W jadłospisach Europejczyków z południa i Arabów mięso jagnięce od wieków zajmuje poczesne miejsce. Ma ono ogromne walory zdrowotne. Te znane prawdy odkrywają właśnie polscy naukowcy. Na Światowej Wystawie Innowacji, Badań i Nowych Technologii w Brukseli Polacy dostali złoty medal. Usłyszeli też słowa zachęty, by kontynuować badania. – Nauka pochyla się nad owcą z coraz większym zaciekawieniem – zauważa na łamach POLITYKI prof. Paweł Niżnikowski z SGGW. – Amerykanie bardzo interesują się naszymi postępami w badaniach nad kolostryniną. To czynnik uzyskiwany z mleka owczego, hamujący u ludzi rozwój choroby Alzheimera. Jagnięcina, w przeciwieństwie do innych mięs, zawiera też bardzo mało cholesterolu.

Niestety, tylko w nielicznych sklepach można kupić takie mięso, a za nowozelandzki comber jagnięcy płaci się tam ok.

Polityka 4.2015 (2993) z dnia 20.01.2015; Ludzie i Style; s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Barania... czupryna"
Reklama