Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Czy dzieło będzie działało?

Choćby samo dzieło miało z założenia jak najbardziej duchowy charakter i cel, to jednak, żeby dzieło działało, potrzebny jest nie tylko twórca dzieła i dzieła odbiorca, ale także materialne podstawy istnienia dzieła. Nawet dzieło napędzane katolickim sumieniem musi mieć jakieś biznesowe mienie, czyli kapitał. I dlatego właśnie ks. dyr. Rydzyk zwrócił się do wszystkich słuchaczy Radia Maryja i widzów Telewizji Trwam „z bardzo delikatną prośbą”.

Twórca dzieł zebranych pod własnym nadzorem pisze dość dramatycznie: „W ostatnich miesiącach znacznie spadła ilość ofiar na nasze media, które tylko Wy utrzymujecie, nasi Słuchacze, Telewidzowie. (…) Koszt utrzymania miesięcznego tylko pobytu w eterze Radia Maryja i Telewizji Trwam to ponad 2,5 mln zł. To jest bardzo dużo. Jednak czy to jest dużo dla milionów?”. I wylicza: „Telewizję Trwam z różną częstotliwością ogląda przynajmniej 10 mln 800 tys. widzów powyżej 15 roku życia. Codziennie ogląda tę telewizję ponad 6 mln 615 tys. 675 osób”. Rachunek rzeczywiście jest prosty: gdyby każdy choć raz wysupłał 5 zł, starczyłoby na ponad rok działalności dzieł.

Ks. Rydzyk jak mało kto zna się na pieniądzach, więc wie, że każde parę złotych się liczy, zwłaszcza dla tych zgromadzonych przed radioodbiornikami, zasugerował zatem, by odbiorcy połączyli przyjemne z pożytecznym: „Prosimy każdego o systematyczną pomoc. Choćby nawet odmawiając sobie miesięcznie paczki papierosów czy czegoś innego”. Widać od razu, że ojciec dyrektor dba nie tylko o duchowe, ale i fizyczne zdrowie swoich słuchaczy (ale skąd wie, że są palaczami?).

Polityka 8.2015 (2997) z dnia 17.02.2015; Fusy plusy i minusy; s. 99
Reklama