Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Permanentny patriota

Tydzień w polityce według Paradowskiej

W pierwszą rocznicę smoleńskiej katastrofy Jarosław Kaczyński mówił o „zdradzonych o świcie” i było to najmocniejsze z dotychczasowych wyznanie smoleńskiej wiary.

I cóż można powiedzieć więcej w kolejne rocznice? Tym razem okazało się, że polskie państwo „zaatakowało” własne społeczeństwo i zniszczyło poczucie zrodzonej po tragedii wspólnoty. Łatwo odpowiedzieć, że wspólnota zaczęła się kruszyć, gdy PiS zażądało miejsca dla prezydenckiej pary na Wawelu, bo przecież zbliżała się kampania wyborcza i zaczęto w przyspieszonym tempie wykuwać mit wielkiego prezydenta. Co wybiło się w obchodach piątej rocznicy na plan pierwszy? Hołd złożony ojcu Tadeuszowi Rydzykowi, niektórym hierarchom, a przede wszystkim Antoniemu Macierewiczowi oraz jego profesorom od teorii zamachowych. Kardynała Nycza, który namawiał do dystansu, tłum zakrzykiwał, żądając „prawdy”.

Kaczyński jednak uznał, że trzeba znów zrzucić maskę, przywiązać się mocniej do Radia Maryja, do radiomaryjnego Kościoła i zwolenników Macierewicza, bo tylko oni mogą być gwarantami wyborczego sukcesu PiS. Nawet kandydat Andrzej Duda zaplątany w te uroczystości mocno się pogubił. – Nie słyszałem nigdy, by Antoni Macierewicz mówił wprost o zamachu, raczej mówił o szeregu wybuchów – wyjaśniał zawile Duda, jakby te wybuchy nie miały znaczenia i właściwie nie bardzo wiadomo, gdzie były.

Zestaw smoleńskich wypowiedzi kandydata Dudy jest zresztą bardzo interesujący. – Żadnych badań wraku nie było, nikt nie uwierzy w badania przeprowadzone gdzieś w Rosji – brnął dalej. Najwyraźniej Duda nic nie wie o polskim śledztwie. W ogóle wie mało. Po walce z euro teraz rzuca się na służbę zdrowia, licząc na starą, wspólną fotografię z prof. Zbigniewem Religą. Co Duda zrobi ze służbą zdrowia, nie jest jasne, wiadomo, że będzie ona dla pacjenta, bo takie było przesłanie prof.

Polityka 16.2015 (3005) z dnia 14.04.2015; Komentarze; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Permanentny patriota"
Reklama