Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

Wojciech Grzędziński, szef zespołu fotografów Pałacu Prezydenckiego, zdradził w rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym”, że nie wszystkich zaskoczył wynik majowych wyborów: „Zakładaliśmy, że porażka może się zdarzyć. Nawet mieliśmy takie powiedzonko: »Odejdziemy i wiemy, kto po nas przyjdzie«… Jesteśmy fotografami i nie patrzymy na rzeczywistość jak urzędnicy”.

Socjolog Paweł Śpiewak (Uniwersytet Warszawski) w „Polsce” o prawdopodobnie najtwardszym elektoracie Platformy: „Wśród moich znajomych 99 proc. będzie głosować na PO – bez względu na to, co oni o tej partii usłyszą i jak bardzo krytycznie oceniają osiem lat jej rządów. To niemalże odruch Pawłowa”.

Paweł Kukiz dalej zadziwia. Kandydat na prezydenta w „Warszawskiej Gazecie” o konsekwencjach przyjęcia przez Polskę uchodźców: „Prawdopodobnie imigranci z Afryki mają podzielić i osłabić Polski naród. Nasze społeczeństwo – godne, mądre i samodzielne – nigdy nie było na rękę możnym tego świata. Być może my mamy opuścić nasze ziemie, a osiedli się tu ludzi, którymi łatwo sterować i manipulować?”.

Renata Beger może wrócić do Sejmu. Jak podał ukazujący się w Pile dwutygodnik „NaGłos”, na b. posłankę Samoobrony stawia miejscowy SLD w przekonaniu, iż to „dobra i mocna kandydatura”. Sama zainteresowana przyznała jednak, iż jest kuszona przez różne partie i „jeszcze nie wie, komu da się skusić”.

Lewica się jednoczy. Tymczasem naczelny redaktor „Super Expressu” przypomniał, iż nie tak dawno Leszek Miller cytował za Tuwimem, czego by pies nie zrobił Januszowi Palikotowi, „bo to mezalians byłby dla psa”.

Polityka 31.2015 (3020) z dnia 28.07.2015; Polityka i obyczaje; s. 106
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama