Uciążliwe przeloty pszczół Mieczysława Jamroza naruszają relaks letników we wsi Jaszczurowa.
Weźmie się podziurawioną blaszaną puszkę, mówi pszczelarz Jamróz rozgoryczony po przegranej sprawie sądowej, nasypie do środka siarki, dołoży drewienek, rozpali, wsadzi to do ula i wysiarczy pszczoły na śmierć. Będzie się przechodzić ze śmiercią od pnia do pnia. Zrobi się pszczołom łagodnej rasy krainka komorę gazową na wzór tej, którą można obejrzeć w pobliskim muzeum Auschwitz-Birkenau.
• • •
Siedzi sam w gorący dzień w półmroku wadowickiej kawalerki, w zasięgu ręki ma akta sprawy sądowej i literaturę pszczelarską.
Polityka
32.2015
(3021) z dnia 04.08.2015;
Społeczeństwo;
s. 38
Oryginalny tytuł tekstu: "Pszczoły poszły"