Włączyć myślenie
Polska jednym z najniebezpieczniejszych krajów dla pieszych
Polska od lat jest jednym z najbardziej niebezpiecznych dla pieszych krajów Europy. Na naszych drogach ginie ich co roku ponad tysiąc. I to mimo kilometrów nowych, bardziej bezpiecznych tras i chodników, mimo ograniczeń prędkości, wszechobecnych fotoradarów i coraz surowszych kar. Dlatego we współpracy z Fundacją PZU rozpoczynamy w POLITYCE cykl poświęcony bezpieczeństwu pieszych. Opiszemy w nim m.in. ich dramatyczną sytuację na tle innych krajów Unii Europejskiej, przedstawimy najnowsze rozwiązania w dziedzinie bezpieczeństwa pieszych i efekty, jakie przyniosły, napiszemy też o akcjach edukacyjnych, w tym adresowanych do dzieci. Zapraszamy do lektury!
***
W raporcie Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) z czerwca 2015 r. możemy przeczytać, że Polska to kraj, w którym liczba pieszych zabitych każdego roku na drogach należy do najwyższych w Europie. Z kolei zeszłoroczna publikacja Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, której autorami są m.in. eksperci z Politechniki Gdańskiej i Krakowskiej, „Podręcznik dla organizatorów ruchu pieszego” (pod redakcją dr. hab. Kazimierza Jamroza), zaczyna się od takiego zdania: „Wśród wszystkich krajów UE Polska uznawana jest za kraj najbardziej niebezpieczny i najmniej przyjazny dla pieszych”. I dalej, już bez żadnych wątpliwości, że ta ocena mogłaby być niesprawiedliwa: „stan zagrożenia pieszych uczestników ruchu drogowego w Polsce jest od wielu lat zdecydowanie na bardzo wysokim i nieakceptowalnym poziomie”.
Co prawda w latach 2003–13 Polsce udało się zmniejszyć liczbę pieszych ofiar wypadków o ponad jedną trzecią, tendencja spadkowa ostatnio jednak wyhamowała i utrzymuje się na mniej więcej podobnym poziomie.