Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Bryk z Benedykta

Co myśli papież?

Benedykt XVI Benedykt XVI www.kremlin.ru. / Wikipedia
Tygodnik „Time” zaliczył niedawno Josepha Ratzingera – Benedykta XVI – do stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Idee bywają ważniejsze niż dywizje. Ale co właściwie myśli o świecie i religii papież z Bawarii?

Już na wykłady młodego Josepha Ratzingera przychodziły tłumy. Na długo przedtem, nim został papieżem, ten nieśmiały, lecz wyjątkowo bystry i pracowity ksiądz z Bawarii przebił się do czołówki katolickiej teologii, wydając książkę za książką, artykuł za artykułem. Powstała z tego spora biblioteczka: po polsku liczy dziś ok. 20 pozycji.

Papież Ratzinger przybył do Rzymu z Bawarii. W Bawarii za czasów jego młodości Polak katolik nie czułby się obco: ludzie klękali podczas mszy, księża chodzili w sutannach, w szkołach i gospodach wisiały krucyfiksy, na Wielkanoc szykowano w kościołach groby Pańskie, na Boże Narodzenie – stajenki. Tę idyllę zburzył wielki kryzys ekonomiczny torujący drogę nazistom. Po wielu latach, już jako kardynał, Joseph Ratzinger powie, że z nazizmu i wojny, w którą Hitler wtrącił Niemcy i pół świata, wyciągnął jako dojrzewający człowiek dwie lekcje: doświadczenie to wzmocniło w nim poczucie własnej katolickiej tożsamości, a tragiczne wydarzenia nauczyły nieufności do ideologii przedstawiających się jako nadzieja dla ludzkości.

Ojciec przyszłego papieża był żandarmem interesującym się historią i życiem publicznym. Był patriotą, ale jako katolik do Bismarcka i Hitlera żadnej sympatii nie żywił, bo obu uważał za wrogów Kościoła. Troje swych dzieci Ratzingerowie – matka była kucharką – wychowywali tradycyjnie. Surowość ojca łagodziła ciepłem matka. Obaj synowie: Georg (ur. 1924 r.) i Joseph (1927 r.) postanowili zostać księżmi i tak się stało. Ich siostra Maria (1921 r.) nie wyszła za mąż i do śmierci w 1991 r. prowadziła w Rzymie dom Josephowi.

Wydania specjalne archiwalne Niezbędnik Inteligenta Plus [01]. Religie świata (90156) z dnia 21.10.2009; s. 83
Oryginalny tytuł tekstu: "Bryk z Benedykta"
Reklama