Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Porywy

Wojciech Wencel: klasyk z kanonu lektur PiS

Luty 2017 r., Andrzej Duda wręcza Wojciechowi Wenclowi nagrodę Luty 2017 r., Andrzej Duda wręcza Wojciechowi Wenclowi nagrodę "Zasłużony dla Polszczyzny". Krystian Maj / Forum
Wojciech Wencel – poeta, który powinien nas porywać jako Polaków.
Kiedy mówił o konieczności napisania na nowo historii polskiej literatury, widziało się gotowość zostania ministrem kultury.Jakub Szymczuk/Gość Niedzielny/Forum Kiedy mówił o konieczności napisania na nowo historii polskiej literatury, widziało się gotowość zostania ministrem kultury.

Porywa, ponieważ „z jednej strony te wiersze są często dosyć trudne, w tym znaczeniu, że jest to właśnie język niezwykle bogaty, taki mocny, można w jakimś sensie powiedzieć, że skłębiony treściowo” – laudował prezydent Andrzej Duda w lutym 2017 r., wręczając Wojciechowi Wenclowi nagrodę „Zasłużony dla Polszczyzny”. Wencel miał rekomendację Kancelarii Prezydenta RP i mogłoby to uchodzić za złamanie regulaminu nagrody, bo to kapituła przedstawia kandydatów prezydentowi. Ale nagroda jest prezydencka i to prezydent wskazuje laureata.

Prezydent kontynuował, wręczając: „Ale z drugiej strony w prozie, esejach, które pan Wojciech pisze, ten język bardzo często jest niezwykle lekki, łatwy, sympatyczny, bardzo przystępny dla każdego czytelnika i bardzo doskonale zrozumiały”.

„W wierszach niezwykle widoczny jest romantyzm” – dodawał jeszcze Duda, ale podkreślał, że sam nie jest specjalistą ani językoznawcą.

***

Uroczyście wręczano i przyjmowano, tymczasem od czterech miesięcy wiedziano, że polszczyzna Wojciecha Wencla nie porywa kilkorga powiązanych z „Zasłużonym” profesorów, którzy są językoznawcami – członków kapituły: Bralczyka, Markowskiego i Kłosińskiej, i wcześniejszych laureatów: Miodka, Pisarka, Puzyniny i Bartmińskiego.

Ci z kapituły napisali w publicznym liście, że sylwetka i twórczość Wencla były dla nich niespodzianką – kandydaturę poznali dopiero na posiedzeniu kapituły, a utwory jeszcze później.

W październiku 2016 r., kilka dni po spotkaniu kapituły nagrody, troje językoznawców tłumaczyło na stronach internetowych Rady Języka Polskiego, dlaczego nie podpiszą się pod rekomendacją dla Wencla: „Znaleźliśmy bardzo zaangażowane politycznie teksty publicystyczne, które zaprzeczają idei etyki słowa: użyty w nich język, zamiast łączyć, dzieli, jest nacechowany pogardą wobec osób myślących inaczej niż autor.

Polityka 40.2017 (3130) z dnia 03.10.2017; Społeczeństwo; s. 37
Oryginalny tytuł tekstu: "Porywy"
Reklama