„Ciąża z nieznajomym” (Gravid med en fremmed) to nowy reality show, który na wiosnę pokaże duński Kanal 4 – informuje portal Wirtualne Media. Formuła programu zakłada, że uczestniczkami są kobiety, które chcą mieć dziecko, ale z różnych powodów nie chcą wchodzić w związki. Niektóre z nich nie zdołały takiego związku stworzyć, ale nie chcą rezygnować z macierzyństwa.
Kobiety będą mogły przygotować listę pożądanych cech i wybrać nieznanego im wcześniej mężczyznę, który zostanie ojcem jej dziecka. Wspierać je będą eksperci – terapeuta rodzinny, lekarz zajmujący się niepłodnością i wspomaganym rozrodem oraz socjolog. Kandydaci na ojca będą na wskroś badani, zarówno pod względem psychologicznym, jak i fizycznym. Aby przełożyć to na atrakcyjny język telewizji, panowie mają stawać do konkursów sprawnościowych i dostarczyć widzom sportowych emocji.
Zapowiadany program spotkał się z falą oburzenia i krytyki – ale czy jest o co kruszyć kopie? Dopóki nie obejrzymy ostateczniej produkcji, warto przyjrzeć się założeniom produkcji i duńskiej kulturze, z jakiej wyrasta.
Do ciąży trzeba dwojga
Choć na plakatach i w informacjach promujących program w centrum stawia się kobietę i jej macierzyński wybór, to formuła programu stawia wyraźne akcenty po stronie mężczyzny. Także on musi wyrazić zgodę konsekwencje zabiegu: oddając nasienie, decyduje się w przyszłości opiekować dzieckiem aż do osiągnięcia przezeń pełnoletności.
Jak podkreślają producenci „Ciąży z nieznajomym”, stawanie się rodzicami ma być wspólną decyzją obojga zainteresowanych.