Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Milion złotych zadośćuczynienia dla ofiary księdza pedofila

Wyrok w sprawie pedofila ks. Romana Z. w Poznaniu Wyrok w sprawie pedofila ks. Romana Z. w Poznaniu Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
To przełomowy wyrok. Nie tylko ze względu na wysokość odszkodowania, choć jest ona w Polsce precedensem.

Milion złotych odszkodowania i dożywotnią rentę ma wypłacić Towarzystwo Chrystusowe kobiecie, która jako 13-latka była więziona i wielokrotnie brutalnie gwałcona przez księdza. Sąd Apelacyjny w Poznaniu podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Orzeczenie jest prawomocne, choć strony mają jeszcze możliwość wniesienia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.

Wyrok, który jest precedensem

To przełomowy wyrok. Nie tylko ze względu na wysokość odszkodowania, choć jest ona w Polsce precedensem. Kościół co prawda potępia czyny pedofilskie popełnione przez duchownych jako haniebne, ale twierdzi, że odpowiedzialność za nie ponosi sprawca, a nie instytucja. Nie znaczy to, że Kościół nie płaci ofiarom. Płaci, ale po cichu, żeby uniknąć słowa „odszkodowanie” i zalewu pozwów. Według mec. Artura Nowaka, który reprezentuje ofiary duchownych pedofilów, w większości przypadków dochodzi do ugód gabinetowych i sprawy nie trafiają w ogóle na wokandę.

Czytaj także: Odszkodowania za czyny księży pedofilów: czy ruszy lawina?

Jako pierwsza na wokandę trafiła sprawa, którą w 2013 r. wytoczył Marcin K. kurii koszalińskiej. Jako 12-latek padł ofiarą molestowania przez księdza. Kuria długo uchylała się od odpowiedzialności, proponowała pomoc psychologiczną. Próbowała nawet po cichu wpłacić na konto Marcina 2400 zł, ale je odesłał. Sprawa trafiła do sądu i była dość wnikliwie śledzona przez media. Kościół, czując, że przegra, zdecydował się na ugodę i wypłacił Marcinowi 200 tys.

Reklama