Dorsz, słabiej znany pod łacińską nazwą Gadus morhua, okazał się zwykłym gadusem. Chudnie, karłowacieje, a co gorsza gubi charakter. Z dumnego, choć nieco leniwego drapieżnika w zaledwie kilka lat ryba stała się cieniem samej siebie. Trzeba uczciwie przyznać, że wszystko to z wydatną pomocą człowieka. Na przyszły rok naukowcy rekomendują całkowite wstrzymanie połowów w celu zatrzymania katastrofy gatunku. Jest już tak źle, że z naukowcami zgadzają się nawet politycy. Minister Marek Gróbarczyk zapowiedział właśnie, że poprze całkowite wstrzymanie połowów w 2020 r.