W dniu rozpoczęcia roku szkolnego domknęła się pisowska zmiana systemu oświaty. Gimnazja zostały zlikwidowane, ich ostatni absolwenci, razem z pierwszymi absolwentami ośmioletnich podstawówek po mękach rekrutacji (POLITYKA 26), właśnie rozpoczęli naukę w szkołach średnich. Ci po gimnazjach zostaną w nich trzy lata, ci po podstawówkach – cztery. Będą się uczyć w tych samych budynkach, z tymi samymi nauczycielami, ale według inaczej ułożonych programów.