W dzień niepodległości, po niemal 20 latach budowania, poprawiania, zmian planów, na okręcie „Ślązak” zawisła biało-czerwona bandera. I pojawił się kłopot: co z nim zrobić?
Kadłub jest wygięty w iks i specjalnie profilowany, żeby odbijały się od niego fale radarów. 20 lat temu to była kosmiczna technologia. Podobnie jak systemy schładzające spaliny i wypuszczające je tuż ponad taflą wody, żeby utrudnić namierzanie celu nowoczesnym rakietom. Jest Bojowe Centrum Informacyjne – stoły wielofunkcyjnych konsol. Z nowinek są jeszcze dwa potężne silniki, turbina i przekładnie na miarę statków kosmicznych. I radary. Wyższa półka. I skomplikowane systemy komputerowe do prowadzenia walki.
Polityka
46.2019
(3236) z dnia 12.11.2019;
Społeczeństwo;
s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Rejs"