Rozmowa z dr hab. Magdaleną Arczewską o dzieciach w polskich więzieniach i o tym, dlaczego służy to ich dobru.
MARTYNA BUNDA: – Dzieciństwo w więzieniu. I matka z wyrokiem, która wie, że gdy dziecko skończy trzy, góra cztery lata, będzie musiała się z nim rozstać. Arcytrudny start dla dziecka.
MAGDALENA ARCZEWSKA: – A ja bym powiedziała, że szansa. Z badań, które prowadziłam w Zakładzie Karnym w Grudziądzu, można wysnuć wniosek, że czas w więzieniu, akurat w przypadku tych dzieci, może im znacznie więcej dać, niż zabrać. Wszystko jest kwestią kontekstu. Kobiety, które trafiają do zakładu karnego, będąc w ciąży, i tam rodzą, zwykle mają tyle problemów ze swoim życiem, że mają nieudane doświadczenia macierzyńskie.
Polityka
49.2019
(3239) z dnia 03.12.2019;
Społeczeństwo;
s. 30
Oryginalny tytuł tekstu: "Za murami, za lasami"