Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Za murami, za lasami

Więzienia dla matek z dziećmi

Oddział dla matek i dzieci w Grudziądzu. Oddział dla matek i dzieci w Grudziądzu. EAST NEWS
Rozmowa z dr hab. Magdaleną Arczewską o dzieciach w polskich więzieniach i o tym, dlaczego służy to ich dobru.
Dr hab. Magdalena ArczewskaTadeusz Późniak/Polityka Dr hab. Magdalena Arczewska

MARTYNA BUNDA: – Dzieciństwo w więzieniu. I matka z wyrokiem, która wie, że gdy dziecko skończy trzy, góra cztery lata, będzie musiała się z nim rozstać. Arcytrudny start dla dziecka.
MAGDALENA ARCZEWSKA: – A ja bym powiedziała, że szansa. Z badań, które prowadziłam w Zakładzie Karnym w Grudziądzu, można wysnuć wniosek, że czas w więzieniu, akurat w przypadku tych dzieci, może im znacznie więcej dać, niż zabrać. Wszystko jest kwestią kontekstu. Kobiety, które trafiają do zakładu karnego, będąc w ciąży, i tam rodzą, zwykle mają tyle problemów ze swoim życiem, że mają nieudane doświadczenia macierzyńskie. Izolacja w zakładzie karnym to czas, gdy mogą skupić się na dziecku. Dają mu przynajmniej fizyczną obecność i stały kontakt, opiekę. A czasem nawiązują psychiczną więź, która inaczej by nie powstała.

Matki z więzień mniej kochają?
Kochają. Ale często powielają patologiczne wzorce z własnych rodzin – w tym nieumiejętność wchodzenia w relacje z dziećmi.

Co to za miejsce: zakład karny z oddziałem dla matki i dziecka?
Miejsce, które powstało z konieczności. Po to, żeby ich nie rozdzielać na szczególnie ważnym, początkowym etapie, gdy – głównie pod wpływem relacji z opiekunem – kształtuje się mózg dziecka, powstają struktury, które nie zmienią się już do końca jego życia i które ułatwią mu bądź utrudnią wchodzenie w relacje. W Grudziądzu funkcjonuje oddział położniczy i dom matki i dziecka.

Oddziały dla matek z dziećmi nie przypominają zwykłych więzień. Ze względu na dzieci nikt tu nie chodzi w mundurach, ściany są kolorowe, a meble – ładne. Jest jak w dobrym przedszkolu. Są kraty, ale osadzone i ich dzieci cały czas mają możliwość korzystania ze spacerów, zieleni i placu zabaw.

Polityka 49.2019 (3239) z dnia 03.12.2019; Społeczeństwo; s. 30
Oryginalny tytuł tekstu: "Za murami, za lasami"
Reklama