Może w podzięce za opiekę nad synem Bóg oszczędził mężowi Maryi życiowych dylematów. Ewangeliści raz tylko odnotowują, że Józef przeżywał rozterki, na początku: czy w to iść? czy jednak nie odprawić narzeczonej, skoro spodziewa się nie jego dziecka? W decyzji miał pomóc mu anioł, który we śnie przekonał Józefa, że nie musi się bać, że to, co się dzieje, ma sens.
Współczesny ojczym, jeśli podchodzi do swojej roli serio, z dylematami zmaga się niekiedy już od porannego otwarcia oczu, jako że w rozwodzących się polskich małżeństwach dzieci wciąż na ogół zostają przy matce.