Rozmowa z socjologiem prof. Arkadiuszem Karwackim o sfrustrowanej klasie średniej, przekonanej, że coraz więcej pracuje i coraz mniej z tego ma.
MARTYNA BUNDA: – Leniuchowaliśmy w święta?
ARKADIUSZ KARWACKI: – Mieliśmy trochę wolnego i wreszcie mogliśmy pochorować lub popracować. Tak to dzisiaj wygląda. Spadek adrenaliny po intensywnej pracy dla części z nas to sygnał – teraz możesz odchorować. Ale wielu przeznaczyło ten czas na grzebanie się w pracy zawodowej, myślenie o niej, względnie na pracę nad sobą – ćwiczenia, diety, rozwijające intelektualnie lektury. I zdziwienie – teraz miałem odetchnąć, a wcale nie czuję się tak fantastycznie jak w reklamach.
Polityka
2.2020
(3243) z dnia 07.01.2020;
Społeczeństwo;
s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Zagonieni"