Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Zagonieni

Zagoniona klasa średnia

„Mamy problemy klimatyczne. Nie rozumiemy gospodarki, coraz mniej nadążamy za sferą polityki, za technologizacją, która organizuje nam życie”. „Mamy problemy klimatyczne. Nie rozumiemy gospodarki, coraz mniej nadążamy za sferą polityki, za technologizacją, która organizuje nam życie”. Marta Frej
Rozmowa z socjologiem prof. Arkadiuszem Karwackim o sfrustrowanej klasie średniej, przekonanej, że coraz więcej pracuje i coraz mniej z tego ma.
Dr hab. Arkadiusz Karwackimateriały prasowe Dr hab. Arkadiusz Karwacki

MARTYNA BUNDA: – Leniuchowaliśmy w święta?
ARKADIUSZ KARWACKI: – Mieliśmy trochę wolnego i wreszcie mogliśmy pochorować lub popracować. Tak to dzisiaj wygląda. Spadek adrenaliny po intensywnej pracy dla części z nas to sygnał – teraz możesz odchorować. Ale wielu przeznaczyło ten czas na grzebanie się w pracy zawodowej, myślenie o niej, względnie na pracę nad sobą – ćwiczenia, diety, rozwijające intelektualnie lektury. I zdziwienie – teraz miałem odetchnąć, a wcale nie czuję się tak fantastycznie jak w reklamach.

W tym pokoleniu – powiedzmy, 40 plus – specyficznie rozumie się słowo lenistwo. Jest nim niepracowanie w podróży, nicnierobienie w święta, nieczytanie rozwijającej książki – i zawsze oznacza coś złego. To ważna część tożsamości całego pokolenia. Halo! Ja pracuję, ciągle mam dużo do zrobienia. I stale robię.

Christophe André, wybitny francuski psychiatra i popularyzator uważności, w książce „I nie zapomnij być szczęśliwy”, pisze, że wracając z konferencji, w przedziale pociągu dostrzegł „pewnego pana, który dziwnie się zachowywał” – spokojnie patrzył przez okno. Dziwny pan, który nie robił nic, zamiast z ostentacją przeznaczać czas na jakąś aktywność. Problem jest zatem globalny. Ale w Polsce, z różnych powodów, ten mechanizm działa silniej. Daliśmy się oszukać, że kręcąc tym kołowrotkiem więcej i więcej, coś wykręcimy. Pułapka.

Sami się oszukaliśmy.
Walczyliśmy o status. Po swojemu, bo z wielu powodów mamy większy niż inne społeczeństwa problem z poczuciem własnej wartości. Mamy też historię wojenną, która ukształtowała starsze pokolenie, przekazując traumę wojenną, nawołując młodsze do tłumienia emocji i rozwijając obawy wobec przyszłości.

Polityka 2.2020 (3243) z dnia 07.01.2020; Społeczeństwo; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Zagonieni"
Reklama