Przy okazji ożywającej raz po raz dyskusji, jak ukrócić mobbing i molestowanie w pracy, pojawia się pytanie: a co, jeśli tzw. związek romantyczny rozkwita za zgodą obu stron? Jaki tu jest problem dla pracodawcy? I dla innych pracowników?
Gdyby się udało, Polska byłaby pierwszym krajem w Europie, który wprowadził takie rozwiązanie do kodeksu pracy. Ale najcenniejsze w tej inicjatywie jest to, że przyczynia się do podmiotowego traktowania zwierząt.
Świat staje się coraz bardziej cyfrowy, przesyłanych danych przybywa, a liczba osób niekorzystających z sieci się kurczy. Skoro tak, to branża powinna rosnąć. Co w takim razie się stało?
Narine Medwied do wybuchu wojny mieszkała w Browarach koło Kijowa. Miała gabinet kosmetologii estetycznej. W lipcu otworzyła kolejny. Już we Wrocławiu. To jedna z blisko 15 tys. jednoosobowych firm zarejestrowanych w tym roku przez Ukraińców. Ściślej – przez Ukrainki.
W ostatnich tygodniach media obiegają alarmistyczne informacje z rynku pracy. Zwykle są to komunikaty firm o zamiarze zwolnień grupowych. Mimo to urzędowe dane o bezrobociu, a także statystyki dotyczące zatrudnienia w przedsiębiorstwach pokazują stabilną, dobrą sytuację. To jak to jest z tym kryzysem, jest czy go nie ma?
Anna Wendzikowska miała doświadczać długotrwałego mobbingu – nie wynikającego ze złych interakcji międzyludzkich, ale z dehumanizującej organizacji i wyceny pracy. To chyba pierwszy w Polsce przypadek, gdy ujawnienie mobbingu spotyka się z tak jednoznaczną reakcją.
Stawka jest wysoka: kwestia uelastycznienia trybu pracy celem „ułatwienia godzenia obowiązków rodzinnych i zawodowych” to nie tylko zapis dyrektywy, ale i jeden z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy.
Pandemia spowodowała w wielu krajach rewolucyjne zmiany na pracowniczym rynku. Rośnie też entuzjazm do skracania czasu pracy. Dlaczego akurat Polacy są w tej sprawie bardziej sceptyczni?
Nie masz etatu, ale też nie masz szefa, który mógłby cię mobbingować. Bilans wart rozważenia – przekonują gigerzy, pracujący jednocześnie dla wielu zleceniodawców za pośrednictwem internetowych platform. Czy taka praca to przyszłość?
75 lat temu Wincenty Pstrowski wezwał towarzyszy rębaczy z innych kopalń: kto wyrobi więcej ode mnie? To był początek stachanowskiego współzawodnictwa pracy w Polsce. Dlaczego padło na niego?