Założona przez księdza fundacja nazywa się Ekologiczne Forum Młodzieży. To ona ma zapisaną w oficjalnych dokumentach misję walki z ekoterroryzmem. Misja jest trudna, być może właśnie dlatego w Czerlonce obok Białowieży fundacja na wydzierżawionej od leśnictwa Białowieża działce buduje „dom wspólnej modlitwy”. Murowana budowla, jeszcze nieskończona, wygląda na niewielki kościół. Prywatna fundacja ma prawo budować dom wspólnej modlitwy, kaplicę czy kościółek. Problem w tym, że EFM korzysta z pomocy Lasów Państwowych, które to Lasy, razem z całym ich majątkiem, są własnością podatników.
Nie wiadomo także, co ostatecznie stanie na działce. Umowa dzierżawy przewiduje możliwość rozbudowy istniejących tam dwóch budynków. Stary sklep już właściwie przerobiono na kościół. Stojący obok dom mieszkalny jest remontowany. Rzecznik Regionalnej Dyrekcji LP w Białymstoku Jarosław Krawczyk nie odpowiada na pytanie o finansowe warunki dzierżawy, zasłaniając się brakiem zgody fundacji. Z tego samego powodu nie chce zdradzić, na jak długo Lasy Państwowe użyczyły prywatnej fundacji ziemię Skarbu Państwa o powierzchni trochę ponad 0,3 ha, wartości ok. 150 tys. zł. Zapytaliśmy, po co Lasom kościół w Czerlonce, ale na to pytanie rzecznik LP nie odpowiada. Za czyje pieniądze powstaje kaplica, także nie wiadomo. Lasy Państwowe twierdzą, że nie dokładają ani grosza.
Widać jednak, że inwestycja leży na sercu i Kościoła, i Lasów Państwowych. Budowę domu modlitwy w Czerlonce wizytowali biskupi archidiecezji białostockiej, którzy w styczniu uczestniczyli w naradzie leśników Nadleśnictw Białowieża i Hajnówka. Hierarchom towarzyszyli prominentni przedstawiciele LP. Nadleśnictwa często zapraszają lokalnych księży, a nawet hierarchów na narady.
– To dobry pretekst, by księży ugościć i wszystko rozliczyć jako normalne koszty działalności – wyjaśnia leśnik z warmińskiego, który chce zachować anonimowość.