Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Prof. Andrzej Walicki (1930–2020). Stała potrzeba rozmowy

Prof. Andrzej Walicki (1930–2020) Prof. Andrzej Walicki (1930–2020) Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta
Jego teksty to ćwiczenia ze współczucia, rozumianego nie jako płaski sentymentalizm, ale pragnienie rozpoznania i znalezienia rezonansu z tym, co czuje drugi człowiek.

20 sierpnia 2020 r. odszedł Andrzej Walicki. Profesor Polskiej Akademii Nauk, uniwersytetu w Canberze i Notre Dame w stanie Indiana. Był obok Leszka Kołakowskiego, Krzysztofa Pomiana i Bronisława Baczki jednym z tuzów warszawskiej szkoły historii idei. Jednak inaczej niż koledzy skupiał się nie na historii myśli i instytucji Zachodu, a na regionie, z którego się wywodził: Polsce uwikłanej w trudny dialog z Rosją. Z wykształcenia filozof i rusycysta, przez całe życie spełniał zadanie tłumacza dwóch narodów – polskiego i rosyjskiego – sobie nawzajem. I tak jakby przy okazji całemu światu.

Był dialektykiem. To określenie takiego myśliciela, który w zjawiskach historycznych stara się uchwycić ruch generowany przez twórczy konflikt. Jak to u Hegla: teza znajduje swoją antytezę, w relacji z którą obie przeobrażają się w coś nowego, syntezę. I właśnie synteza, pojednanie przeciwieństw, fascynowała Walickiego najbardziej. Co przyznawał choćby w wywiadzie zamieszczonym tytułem wstępu do niedawno wznowionej książki „O Rosji inaczej”: „Niniejsza książka ma jednak służyć sprawie niezbędnego pojednania naszych narodów, a więc stara się ukazać jaśniejsze, czasem piękne wręcz, choć kontrowersyjne aspekty tych relacji, widoczne zwłaszcza w dziedzinie niezależnej myśli i szeroko rozumianej kultury”.

Piętnował totalitaryzm i nienawiść do „innego”

Wiara w syntezę, w możliwość wzbogacenia świata przez dialog, zabarwiła całą jego twórczość. Jak wielu polskich intelektualistów Andrzej Walicki za swoją ideową ojczyznę uznał liberalizm, doktrynę wolności.

Reklama