Sejmik województwa dolnośląskiego przyznaje tytuł Honorowego Obywatela Dolnego Śląska od 2004 r. Do tej pory otrzymali go m.in. Władysław Bartoszewski, Władysław Frasyniuk, Lech Kaczyński, ks. Henryk Gulbinowicz, reżyser Sylwester Chęciński i prof. Jan Miodek.
W tym roku do tytułu Koalicja Obywatelska i Nowoczesna Plus zgłosiły Olgę Tokarczuk, a PiS promuje Ignacego Deca, biskupa seniora diecezji świdnickiej. W głosowaniu, które odbyło się w czwartek 24 września, najpierw przegłosowano kandydaturę Deca, ale bez opozycji – „za” opowiedziało się 21 radnych PiS i Bezpartyjnych. W trakcie debaty na temat pisarki Tytus Czartoryski (PiS) wszedł na mównicę, oświadczając, że „Nobel przestał być nagrodą prestiżową, a Tokarczuk w moim przekonaniu obraża naród”. Za uhonorowaniem noblistki głosowało 32 radnych.
Książę biskup średniowieczny
Przed czwartkowym głosowaniem Koalicja Obywatelska, Razem, Strajk Kobiet, Komitet Obrony Demokracji, Stowarzyszenie Dolnośląski Kongres Kobiet i Kultura Równości zaniosły do urzędu petycję przeciwko uhonorowaniu bp. Deca. Podpisało się pod nią kilka tysięcy osób.
Duchowny sympatyzuje z Radiem Maryja i PiS. Słynie z antagonizujących i homofobicznych wypowiedzi. W czasie ostatniego kazania na Jasnej Górze uznał, że Nobla czy Oscara dostają wyłącznie ci twórcy, którzy nie sprzeciwiają się „gender i LGBT”. Dodał, że „in vitro z punktu widzenia etyki katolickiej jest niedozwolone, gdyż zawiera ukrytą aborcję”. W tegorocznej homilii podczas mszy z okazji spotkania środowisk Radia Maryja i TV Trwam „Dziękczynienie w Rodzinie” ogłosił, że „najpoważniejszym zagrożeniem dla ludzkości nie są choroby zakaźne ani głód, ani nawet katastrofy ekologiczne, ale właśnie ideologia gender, która jest nową odmianą marksizmu, szczególnie filozofii Fryderyka Engelsa”.