Kalwaria Zebrzydowska to teraz golgota szewców. Polskie buty przegrywają z zarazą.
Michał Góralczyk, producent butów damskich, ujmuje rzecz po boksersku: – Jesteśmy po trzech sierpowych, boimy się, że czwarty będzie nokautem. Bez pomocy państwa nie przetrwamy.
Akurat mija rok z pandemią, niebo nad Kalwarią słoneczne, temperatura w lutym sięga 20 stopni, co w normalnych, niewojennych czasach zwiastowałoby idealną szewską wiosnę. Ale w telewizji znów podają rekordowe rankingi zachorowań i śmierci na covid; szewcy chodzą struci, trwają narady przy kuchennych stołach.
Polityka
13.2021
(3305) z dnia 23.03.2021;
Społeczeństwo;
s. 41
Oryginalny tytuł tekstu: "Szewcy tracą buty"