W przeciwieństwie do rozwodu w okolicach trzydziestki, który bierze się na ogół po to, by mieć nową, bardziej udaną rodzinę, rozwód po pięćdziesiątce bierze się dla siebie. Coraz częściej i coraz prościej.
Z nagłówków gazet nie schodzą Melinda i Bill Gatesowie. Wzorcowa para o ułożonym życiu, która po 27 latach w małżeństwie i ponad trzydziestu w związku postanowiła się rozwieść. W tle nie ma romansu czy nieślubnego dziecka. Nie ma awantur, alkoholu czy życia na dwa kontynenty. Ani wojny pomiędzy rozwodzącymi się – przeciwnie, padła już zapowiedź o wspólnej pracy Melindy i Billa w fundacji charytatywnej, do której państwo Gatesowie przekazują większość liczonego w miliardach majątku. Pani Gates oświadczyła, że w jej życiu otworzył się nowy etap, i należy uporządkować także sferę formalno-symboliczną.
Polityka
21.2021
(3313) z dnia 18.05.2021;
Społeczeństwo;
s. 24
Oryginalny tytuł tekstu: "Siwe rozwody"