„Dobra zmiana” w powiatowym sądzie? Niemal pięć miesięcy paraliżu.
Od połowy lutego do końca czerwca w wydziale cywilnym Sądu Rejonowego w Sulęcinie (woj. lubuskie) nie orzekał żaden sędzia. W ok. 400 sprawach, które w tym czasie wpłynęły, nie podjęto żadnych czynności procesowych, odłogiem leżało też niemal kolejnych 500. Rzecznik praw obywatelskich uznał, że to narusza konstytucyjne prawo obywateli do sądu. – Mieszkańcy miasta są ewidentnie zaniepokojeni – mówi Dariusz Ejchart, burmistrz 10-tysięcznego Sulęcina.
Sędzia w delegacji
Sąd w powiecie nie jest tym, co w województwie czy tym bardziej w stolicy.
Polityka
31.2021
(3323) z dnia 27.07.2021;
Społeczeństwo;
s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Sąd nie sądził"