Zakładnicy granicy
Strach i obojętność. Mundurowi wyglądają, jakby szykowali się do wojny
24 sierpnia 2021
Na granicy z Białorusią strach miesza się z obojętnością. Mieszkańcy karmią uchodźców i oddają w ręce mundurowych. Straż graniczna zamyka ich w strzeżonych ośrodkach.
Usnarz Górny i Dolny leżą po dwóch stronach granicy. Górny jest w Polsce, a Dolny na Białorusi. Wsie oddziela pas graniczny szeroki na 15 m. Nie ma bramy czy zasieków, tylko drzewa i dzikie krzewy – ale stopy nie może tu postawić ani obywatel polski, ani białoruski, bo skończy się konsekwencjami. Miejscowi to wiedzą, więc trzymają się z daleka.
Od połowy sierpnia sielskość Górnego zakłócał krzyk i płacz dzieci. Niósł się po łąkach i mieszał z rykiem wojskowych ciężarówek, które ciągnęły nad granicę.
Polityka
35.2021
(3327) z dnia 24.08.2021;
Społeczeństwo;
s. 28
Oryginalny tytuł tekstu: "Zakładnicy granicy"