Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Za wcześnie urodzony

Marek Piekarczyk dla „Polityki”: Jestem młody, tylko za wcześnie urodzony

Marek Piekarczyk – wokalista rockowy i autor tekstów. Śpiewa w heavymetalowym zespole TSA. Marek Piekarczyk – wokalista rockowy i autor tekstów. Śpiewa w heavymetalowym zespole TSA. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta
Rozmowa z muzykiem Markiem Piekarczykiem o przemijaniu i długich włosach.
Marek Piekarczyk jako Jezus w musicalu „Jezus Christ Superstar”, 1999 r.Kamil Gozdan/Agencja Gazeta Marek Piekarczyk jako Jezus w musicalu „Jezus Christ Superstar”, 1999 r.

LESZEK GNOIŃSKI: – Niedawno obchodziłeś 70. urodziny. Jakie życzenia chciałbyś usłyszeć, a ich nie usłyszałeś?
MAREK PIEKARCZYK: – Chciałbym, żeby Polska była nudnym krajem, żeby nic się nie działo, a jedyne kłótnie dotyczyły odbioru sztuki, nowych piosenek. Chciałbym żyć w takim kraju, w którym wszyscy dobrze sobie żyją, zarabiają, mają co jeść, mają gdzie mieszkać i mają gdzie tańczyć. Czy zauważyłeś, że u nas się nie tańczy?

Zdałem sobie sprawę, że nigdy nie widziałem cię tańczącego.
Taniec to radość. Teraz jestem starszym panem i nie szaleję jak kiedyś. Mieszkałem w Nowym Jorku i tańczyłem w każdy piątek i sobotę, a czasami nawet w niedzielę. Chodziłem do klubów, w których zawsze była dobra muzyka. Może fani heavy metalu się zdziwią, ale tańczyłem do klubowej muzyki techno znakomitej jakości, miksowanej przez naprawdę wielkie osobowości. Wpadałem w trans, tańczyłem do rana. A tu gdzie możesz pójść? Na festyn ludowy? Nie ma gdzie zatańczyć tanga albo walca również. U nas wszystko zastępuje się tańcem siedzącym – ludzie siedzą przed telewizorami i oglądają programy o tańcu.

Nie żal ci, że czas tak szybko mija?
Żal jest dla tych naprawdę starych. Dla mnie to słowo nie istnieje, nie znam tego uczucia. W piosence „51” Jacek Rzehak napisał: „Pomóż mi pokonać żal, który pozostał, gdy nagle odszedłeś”, a ja zmieniłem go na „smutek”. Żal jest beznadziejny, a smutek szlachetny i nawet twórczy.

To inaczej zadam ci to pytanie: czy smutno ci, że to już 70. urodziny?
Nie, bo to do mnie nie dociera. Traktuję to jako informację, jakbym oglądał jakiś film, który już kiedyś widziałem, ale nie pamiętam, gdzie i kiedy.

Polityka 42.2021 (3334) z dnia 12.10.2021; Społeczeństwo; s. 37
Oryginalny tytuł tekstu: "Za wcześnie urodzony"
Reklama