Zdjęcie, które stało się jednym z symboli stanu wojennego, zrobiono 31 sierpnia 1982 r. we Wrocławiu – tego dnia odbyła się tu jedna z największych w latach 80. manifestacji antyrządowych. Do protestów wezwali ukrywający się przywódcy zdelegalizowanej „Solidarności” stojący na czele Regionalnego Komitetu Strajkowego: Władysław Frasyniuk, Piotr Bednarz i Józef Pinior.
Historycy oceniają, że we wrocławskich zamieszkach uczestniczyło nawet 50 tys. ludzi. Tego dnia zginął młody robotnik Kazimierz Michalczyk. Jarosław Hyk był w miejscu, gdzie rozegrała się jedna z regularnych bitew z ZOMO – na placu 1 Maja, niedaleko budynku, gdzie początkowo po zarejestrowaniu miała swoją siedzibę dolnośląska „S”.
Jarosław #Hyk w latach 80. związany był z Pomarańczową Alternatywą. Działał w NZS i współtworzył Akademicki Ruch Oporu we Wrocławiu. Należał też do Solidarności Walczącej, zajmował się m.in. wydawnictwami drugiego obiegu.
— DominikPanek (@dominikpanek) April 20, 2022
(fot. - https://t.co/I5CJ3dvPFh) https://t.co/QKme73TSm6 pic.twitter.com/bdJO7tKVO8
Wydawało się, że bohater zdjęć nie przeżył
„Zauważyłem kolumnę więźniarek MO i postanowiłem obrzucić ją kamieniami.