Historia

Przemoc i opornik

Obywatelski opór w stanie wojennym

W 1982 r. kolejna rocznica wybuchu powstania warszawskiego była jedną z okazji wyrażania sprzeciwu wobec spacyfikowania ruchu Solidarności. W 1982 r. kolejna rocznica wybuchu powstania warszawskiego była jedną z okazji wyrażania sprzeciwu wobec spacyfikowania ruchu Solidarności. Chris Niedenthal / Forum
Na pierwsze demonstracje Komitetu Obrony Demokracji wiele osób przychodziło z wpiętymi w ubranie opornikami. To było czytelne nawiązanie do praktyki społecznego oporu z okresu stanu wojennego. A wytworzono wtedy mnóstwo oryginalnych technik protestu przeciw państwowej opresji.
Waldek Sosnowski/Agencja Gazeta

Gdy 13 grudnia 1981 r. gen. Wojciech Jaruzelski ogłosił w telewizji państwowej wprowadzenie stanu wojennego w całej Polsce, stało się jasne, że ówczesna władza wybrała argument siły w pozorowanym przez 15 miesięcy dialogu z ruchem Solidarności. Na szok stanu wojennego Solidarność odpowiedziała zgodnie z doświadczeniem historycznym Polaków. Spontanicznie sięgnięto nie tylko do środków klasycznych – takich jak strajki, manifestacje, ulotki – praktykowanych podczas „karnawału wolności” 1980–81. Od razu po 13 grudnia pojawiły się masowo napisy na murach wykorzystujące znaki tożsamości narodowej. Takie demonstracje odbyły się pod krzyżami i flagami Polski i Solidarności, popularny stał się znak Polski Walczącej spleciony z literą „S”. Niekiedy odwoływano się nawet do tradycji powstania styczniowego. Pojawiły się krzyżyki na szyję i czarna odzież na znak żałoby narodowej noszona przez zwolenników „S”. W późniejszym okresie, gdy złagodzono nieco przepisy stanu wojennego, studenci zapalali w akademikach świece w oknach, gasili światła w sposób skoordynowany, skandowali z okien prosolidarnościowe hasła.

Początkowo opór wyrażano raczej indywidualnie, bo w pierwszych tygodniach i miesiącach po 13 grudnia podziemna Solidarność była zajęta przede wszystkim reorganizacją, gromadzeniem zasobów potrzebnych do podziemnej działalności i tworzeniem infrastruktury informacyjnej. Gdy jednak jakoś okrzepła, skupiła się na dwóch celach: manifestowaniu obecności i niesieniu – we współpracy z Kościołem – pomocy internowanym działaczom związku i ich rodzinom oraz wszelkim ofiarom represji. Gromadzono się na mszach w intencji ojczyzny.

Ludzie Kościoła sprzyjali i wspierali w większości działania opozycji. Symbolem tego obywatelskiego Kościoła stał się ks.

Polityka 5.2016 (3044) z dnia 26.01.2016; Historia; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Przemoc i opornik"
Reklama