Jarosławowi Kaczyńskiemu, i jego zwolennikom, wydaje się, że uczyni teraz z Polski podmiot polityki europejskiej. Faktycznie jednak jest pionkiem w grze, która może skończyć się nową żelazną kurtyną dzielącą Europę na Zachód i satelitów Rosji.
W Polsce rządzonej przez PiS obywatele stają i będą stawać wobec moralnych wyzwań rzadko spotykanych w ustrojach demokratycznych. Jak się zachowają?
Chyba pierwszy raz w historii Polacy oglądali transmisję debaty w Parlamencie Europejskim. Zrozumiałe, bo było o Polsce. Ale przebieg tego spektaklu wzbudził konsternację.
I znów do szwajcarskiego kurortu zjechało 2,5 tys. przedstawicieli globalnej elity – polityków, milionerów, biznesmenów, celebrytów i doradców czterech wspomnianych kast – by pomartwić się o losy świata.
Odwrotnością wstydu na ogół nie jest duma, lecz bezwstyd. I na tym polega jeden z największych problemów, jakie mamy dziś z PiS.
Jeszcze parę tygodni i Polska może stać się dziwowiskiem Europy.
Poszukiwanie w Polsce miliona ukraińskich uchodźców, których przyjęciem szczyciła się pani premier Beata Szydło w Strasburgu, nie dało, niestety, pozytywnych dla rządu rezultatów.
Przepraszam za odrobinę patosu, ale dziś gramy w Polsce o coś najważniejszego – o wolność. Jeśli jej nie obronimy, wszystkie nasze rozważania mogą stać się czysto teoretyczne. I to na wiele lat.
Niewielu polskich hipisów w uczesanym dorosłym życiu wybrało politykę. Ci, którzy zaszli najdalej – dzisiejszy marszałek i wicemarszałek Sejmu – zostali zatwardziałymi konserwatystami.
Henryk Kowalczyk nie wydaje się pierwszoplanową figurą w politycznej talii prawicy. Niesłusznie. Bo mało jest dziś w Polsce osób mających większy wpływ na faktyczny kształt pisowskiej „dobrej zmiany”.
W ostatni czwartek Stanisławczyk wygrała konkurs i utrzymała stanowisko prezes Polskiego Radia. Teraz nieoczekiwanie złożyła rezygnację.
Z prof. Marią Jarymowicz, psycholożką, o polskich podziałach „my–oni” oraz „my–inni” i o tym, dlaczego te dwa światy nie mogą się pogodzić.
W ostatnich latach najgorsze dzielnice miast porosły pomiędzy szkłem, aluminium i szybkobieżnymi windami.
Jeśli zdrowie jest wartością bezcenną, to jak wycenić pracę lekarza, który przywraca je z dala od gabinetu czy szpitala? Na przykład w samolocie?
Życie codzienne rodziny zastępczej z funkcją pogotowia rodzinnego.
Zbudowanie lotniska w Radomiu powierzono specjaliście do spraw nieruchomości. Wygląda na to, że Port Lotniczy w Radomiu to wzorcowa nieruchomość.
Rząd PiS kończy z prywatyzacją i zaczyna proces odwrotny – renacjonalizację. Lista spółek do odbicia jest długa. To nie będzie operacja w białych rękawiczkach.
Gdy podnoszą oceny, każdy się nimi chwali. Gdy obniżają, sypią się na nie gromy. Tak czy siak agencje ratingowe to wciąż maszynki do zarabiania pieniędzy. I to mimo fatalnych błędów, jakie popełniły przed światowym kryzysem finansowym.
W polityce zagranicznej Polski dokonuje się ostry zwrot. Nie wiadomo, czy tak było planowane, czy tak wyszło?
Paradują w miniówkach i piją kawę w Starbucksie. Ale prześladuje je chińska tradycja popierana przez komunistów: muszą wyjść za mąż przed 27. rokiem życia. Inaczej zostaną „resztkami”.
Jak pokazuje przykład Szwedki Margot Wallström, szefując MSZ, czasami warto być dyplomatą niedyplomatycznym.
Na Kubie wciąż spotykają się pozostałości po dwóch imperializmach, szczególnie na drogach.
Na pierwsze demonstracje Komitetu Obrony Demokracji wiele osób przychodziło z wpiętymi w ubranie opornikami. To było czytelne nawiązanie do praktyki społecznego oporu z okresu stanu wojennego. A wytworzono wtedy mnóstwo oryginalnych technik protestu przeciw państwowej opresji.
Nigdy wcześniej za kołem polarnym nie było tyle nowoczesnej aparatury badawczej. I tylu naukowców. Ślą ich tam politycy. W topniejącej Arktyce nauka i geopolityka kroczą ramię w ramię.
Wikipedia ma już 15 lat. Internetowa encyklopedia tworzona społecznymi siłami stała się jedną z najważniejszych instytucji współczesnej kultury. I jednocześnie przeżywa poważny kryzys tożsamości.
Jest to dzieło na wskroś autorskie, wyrażające głębszy, metafizyczny sens poprzez osobliwą, wielotorową narrację (pętle czasowe) oraz imponującą stronę wizualną.
Obraz walki człowieka o swoją tożsamość.
Trzeba przyznać, że reżyser musiał dobrze popracować ze śpiewakami, którzy tworzą całkiem niezłe kreacje aktorskie.
W spektaklu wszystko jest łopatologicznie wyłożone niczym w agitce związkowej, a główne tezy są wielokrotnie powtarzane jak na wiecu, żeby się utrwaliły.
Od strony realizacyjnej to jeden z lepszych spektakli w Teatrze Dramatycznym.
Wszystko wskazuje na to, że ta rozmowa się Pilchowi przysłużyła.
Czynność tkania u wielu pisarzy łączy się z pisaniem, do tego dochodzi prucie i zawęźlanie nitek i rozmaite przetarcia tkaniny, które w tej książce interesują autora najbardziej.
Jeśli kanoniczny Szwejk to szóstka, to ten wybór opowiastek zasługuje na mocną czwórkę.
Doskonała antologia niedocenianej grupy.
Każda płyta Lucindy Williams jest wydarzeniem dla miłośników twórczości ambitnej, skłaniającej do myślenia i dalekiej od przeważającej w mediach muzycznej konfekcji.
Był czas, gdy niektóre jego dzieła znali niemal wszyscy Polacy, choć pewnie nie mieli pojęcia, kto jest autorem.
Najdroższy serial w historii francuskiej telewizji – 10 odcinków kosztowało 30 mln euro – wzbudził nad Sekwaną wielką debatę.
Rozmowa z Eweliną Marciniak, reżyserką teatralną, laureatką Paszportu POLITYKI, o odbiorze spektaklu z parą aktorów porno, miłości do muzyki i rozbuchanych inscenizacji.
500 lat temu zmarł twórca, którego artystyczne wizje do dziś nie dają spokoju historykom sztuki i ekscytują niezliczone rzesze fanów. Nazywał się van Aeken, ale powszechnie znany jest jako Hieronim Bosch.
Prawdziwy wiedźmin jest – jak mówi Andrzej Sapkowski – tylko jeden. Co nie zmienia faktu, że bohater dwoi się i troi w światowych adaptacjach. Teraz czekają nas dwa filmy.
Każdego roku w styczniu przywołuję Hurbinka. Albo przychodzi sam, nieproszony.
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Mania polewania się wiadrami lodowatej wody była dopiero początkiem. Internet karmi nas kolejnymi absurdalnymi wyzwaniami: połknij łyżkę cynamonu, zassij butelkę albo schudnij 5 kg, a przy tym – uwaga – pomóż biednym dzieciom.
Rozmowa z projektantką tkanin Magdaleną Komar o tym, jak wyglądają materiały przyszłości i jak się współpracuje z największymi domami mody.
Klimek Murańka skakał na nartach, mimo że prawie całkiem stracił wzrok. Mówi, że skakał tylko dzięki intuicji. Oraz przez własną głupotę.
Zapraszamy do owocnych i satysfakcjonujących ćwiczeń.
Każda władza się ośmiesza – władza absolutna ośmiesza się absolutnie.
Przyszła wreszcie do Francji zima.
Szkoda państwowych pieniędzy na in vitro, zdecydował minister zdrowia Radziwiłł.
Z punktu widzenia takiego miasta jak Kalisz pustkę można poczuć także po nagłej likwidacji więzienia.