Panie zapraszają na darmowego drinka, a potem człowiek budzi się w samej bieliźnie w obcym miejscu, z zaciągniętym w nocy kredytem na kilkaset tysięcy złotych. I nic nie pamięta. Skargi odrzucano, śledztwa umarzano. Tak to działało przez lata. Nikt dotąd nie chciał w tym zobaczyć zorganizowanej grupy przestępczej.
Ta zabawa została przerwana w piątkowy wieczór 27 maja. Policyjni antyterroryści z bronią gotową do strzału wpadli do 22 klubów go-go rozsianych po całej Polsce, krzycząc „Policja!”. I „Gleba!, gleba!, gleba!”. W Sopocie, Zakopanem, Łodzi, Lublinie, Katowicach, Rzeszowie i Toruniu, Białymstoku, Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu i w Warszawie. W Krakowie uderzenie było największe – takie siłowe wejście miało miejsce w dziewięciu klubach. Za antyterrorystami do klubów weszli funkcjonariusze CBŚP wspomagani policjantami z komend wojewódzkich, agenci CBA i inspektorzy skarbowi z Krajowej Administracji Skarbowej – w sumie w akcji wzięło udział 500 funkcjonariuszy.
Polityka
27.2022
(3370) z dnia 28.06.2022;
Społeczeństwo;
s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Bambuko w Cocomo"