Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Puchatek nie przyjmuje

Co się stało z kultową Chatką Puchatka? W Bieszczadach już nie ma gdzie nocować

Nowy schron Chatka Puchatka II na Połoninie Wetlińskiej (1228 m n.p.m.). Nowy schron Chatka Puchatka II na Połoninie Wetlińskiej (1228 m n.p.m.). Krzysztof Potaczała
W najwyżej położonym nowym schronie turystycznym w Bieszczadach nie można wykupić noclegu. Dzisiaj w paśmie połonin nie ma ani jednego punktu z łóżkiem do spania. Dlaczego?
Dawna Chatka Puchatka już nie istnieje, zdjęcie z 2014 r.Krzysztof Potaczała Dawna Chatka Puchatka już nie istnieje, zdjęcie z 2014 r.

Połonina Wetlińska (1228 m n.p.m.) to jeden z najpopularniejszych szczytów. Każdego roku miejsce to odwiedzają tysiące turystów, by podziwiać pejzaż gór. Także tych ukraińskich, z majestatycznym Pikujem (1408 m n.p.m.), najwyższym wzniesieniem całych Bieszczadów. Podczas zjawiska inwersji powietrza z Wetlińskiej widać Tatry. Amatorzy i profesjonalni fotograficy nie szczędzą wysiłku, by trafić na taki poranek i uwiecznić niezwykłą panoramę.

Jeszcze kilka lat temu na grzbiecie góry funkcjonowała uwielbiana przez turystów Chatka Puchatka. Do 2015 r. była w zarządzie PTTK. Nie stawiało przeszkód, by w górskiej przystani wędrowcy mogli spać i zjeść ciepły posiłek serwowany przez gospodarza i jego partnerkę. W budynku mieściła się też dyżurka GOPR. Po 25 latach batalii o własność Bieszczadzki Park Narodowy (BdPN) przejął budynek. Już wcześniej dyrekcja nie ukrywała, że zostanie on albo gruntownie wyremontowany, albo – w przypadku otrzymania dotacji – rozebrany, w jego miejscu zaś wyrośnie nowa Chatka Puchatka, odpowiadająca współczesnym wyzwaniom ekologicznym i spełniająca funkcję edukacyjną.

Część turystów z żalem przyjęła tę zapowiedź, ale dopiero w 2018 r., gdy zaczęto rozbierać budynek na połoninie, w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja. Najczęściej powtarzano, że Park pozbywa się kultowego obiektu, z którym związane są emocjonalnie rzesze turystów. Internauci z goryczą podkreślali, że teraz „to już nie będą te same Bieszczady”, i za pośrednictwem lokalnych mediów próbowali zatrzymać bieg wydarzeń.

BdPN się nie ugiął, również wtedy, gdy w trakcie rozbiórki wysłużonego schronu, jak i podczas budowy nowego, wrzucano do sieci posty z gorzkimi uwagami. Komuś nie spodobało się, że budowlańcy rozryli ścieżkę prowadzącą na połoninę (najpopularniejszy i najkrótszy szlak z Przełęczy Wyżnej na czas prowadzenia inwestycji zamknięto), komu innemu, że architektura obiektu nie jest wystarczająco bieszczadzka albo że śmigłowiec transportujący materiały budowlane zaburza spokój dzikiej zwierzyny.

Polityka 18/19.2023 (3412) z dnia 25.04.2023; Społeczeństwo; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Puchatek nie przyjmuje"
Reklama