Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Święta polska rodzina

Beatyfikacja rodziny Ulmów i ich dziecka nienarodzonego. Prezent Kościoła dla PiS w środku kampanii?

Muzeum rodziny Ulmów w Markowej. Muzeum rodziny Ulmów w Markowej. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
10 września Kościół organizuje w Markowej na Podkarpaciu beatyfikację rodziny Ulmów. Na ołtarze zostanie wyniesione także ich nienarodzone dziecko. Spodziewanych jest 25 tys. wiernych. Czy to prezent dla PiS w środku kampanii?
Chałupa Szylarów w Markowej. Ta rodzina także ukrywała Żydów. Im udało się przeżyć.Dariusz Delmanowicz/PAP Chałupa Szylarów w Markowej. Ta rodzina także ukrywała Żydów. Im udało się przeżyć.

Wizytę we wsi Markowa w powiecie łańcuckim na Podkarpaciu w zasadzie należałoby zacząć od Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas drugiej wojny światowej im. Rodziny Ulmów. Ale działa tam też kameralny skansen. Stoi w nim oryginalna XIX-wieczna chałupa rodziny Szylarów; wchodzimy na strych, widzimy postawione snopy, a między nimi przejście – do zrekonstruowanej kryjówki, w której przez 17 wojennych miesięcy chowała się siedmioosobowa żydowska rodzina Weltzów, w tym trzyletnie dziecko.

W sierpniowym upale uderza gorący zapach siana, pomieszczenie jest niskie, trzeba uważać na głowę, całość to zaledwie kilka metrów kwadratowych. Wtedy, w 1943–44 r., dochodziły jeszcze smród ze stajni, własnych ekskrementów w kryjówce i gołębi – hodowanych nad głowami, by zagłuszyć obecność Weltzów.

Antoniemu i Dorocie Szylarom się udaje: wszyscy ukrywani przez nich Żydzi – i oni sami – przeżywają wojnę. Bo Szylarowie bardzo uważają, kryją się z pomocą. Antoni obudowuje ściany kryjówki rozebranymi wcześniej ulami, niepotrzebnymi po mroźnej zimie 1941/42, kiedy padły pszczoły. Żeby podnieść na duchu ukrywających się, Dorota śpiewa, dojąc krowy. Po latach, w 1992 r., rodzina Szylarów zostaje uhonorowana medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

Medal dla Ulmów

Z rodziną Józefa i Wiktorii Ulmów jest inaczej. Mieszkają na uboczu Markowej. Przez okno mają widok na miejsce niemieckich egzekucji. Najpierw Józef organizuje kryjówkę dla czterech kobiet, ale zostają znalezione w trakcie obławy i rozstrzelane. Kolejni Żydzi proszą Ulmów o pomoc pod koniec 1942 r. Ukrywają ich na strychu – dwie siostry, sąsiadki domu rodzinnego Józefa, Gołdę Grünfeld i Leę Didner z córką Reszlą, oraz pięciu Goldmanów z Łańcuta, Saula i czterech jego dorosłych synów: Barucha, Mechela, Joachima i Mojżesza.

Polityka 37.2023 (3430) z dnia 05.09.2023; Społeczeństwo; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Święta polska rodzina"
Reklama