Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Jaworowicz show

Jaworowicz nadaje swój show już 41 lat. „Prezesi się zmieniają, a ona trwa. To jakiś fenomen”

Elżbieta Jaworowicz w „Pytaniu na Śniadanie” TVP2, 2022 r. Elżbieta Jaworowicz w „Pytaniu na Śniadanie” TVP2, 2022 r. Forum
Elżbieta Jaworowicz. Dawni znajomi i szefowie z TVP żartują, że jest ze Stalowej Woli, więc nic jej nie pokona. Przetrwała wielu prezesów, dyrektorów Jedynki i szefów. W styczniu 2024 r. jej program „Sprawa dla reportera” rozpocznie... 41. rok swojego istnienia. Jeśli nic się nie zmieni.
Elżbieta Jaworowicz w „Sprawie dla reportera”, 1985 r.Mirosław Stankiewicz / TVP/EAST NEWS Elżbieta Jaworowicz w „Sprawie dla reportera”, 1985 r.

Niezmieniona od lat fryzura i długie, wyciągnięte w nienaturalnej pozycji nogi to charakterystyczne cechy Elżbiety Jaworowicz, urodzonej w podkarpackim Nisku, ale dorastającej w Stalowej Woli, absolwentki filologii hebrajskiej na Uniwersytecie Warszawskim. I twarzy programu, który wystartował w Telewizji Publicznej w styczniu 1983 r. W stanie wojennym.

Michał Olszański, wieloletni prowadzący „Magazynu Ekspresu Reporterów”: – Kiedy wygrywaliśmy Telekamery, nigdy nie dała nam odczuć, że właściwie jesteśmy dla siebie konkurencją. Zawsze chwaliła za dobrą robotę, dopingowała. I zawsze z klasą, kulturalna, życzliwa i miła.

Jedna z byłych prominentnych postaci TVP: – Na pewno była i jest jednym z symboli telewizji, z którą związana jest od lat 70. XX w. I każda telewizja potrzebuje gwiazd, one ciągną rozpoznawalność, oglądalność, słupki. Ale „Sprawa dla reportera” to relikt minionych czasów. Program jest nagrywany w studiu. Zwykle trwa to cztery godziny. A potem z tego przekrzykiwania i chaosu trzeba wyciąć 38 minut. To dopiero jest wyzwanie.

Reportażysta związany wiele lat z TVP: – W „Sprawie dla reportera” najważniejsi nie są ludzie, którzy szukają pomocy, ale prowadząca. To ona jest w centrum, ona przydziela głos, wywołuje do odpowiedzi. I zdarzają jej się rzeczy dzisiaj już niedopuszczalne. Sam słyszałem, jak w jakimś programie, który oglądałem niedawno, zwróciła się do swojej gościni: A teraz pani prokurator, blondynka”.

Robert Kwiatkowski, były prezes TVP: – Nie oglądałem „Sprawy dla reportera”, bo praca prezesa nie polega na oglądaniu programów, które idą na antenę. Od tego są kierownicy redakcji. Ale oglądałem słupki.

Polityka 1/2.2024 (3446) z dnia 27.12.2023; Społeczeństwo; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Jaworowicz show"
Reklama