Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Każde „nie” to głos szatana. Przemoc księży egzorcystów wychodzi na światło dzienne

Przemoc księży egzorcystów wychodzi na światło dziennie. Przemoc księży egzorcystów wychodzi na światło dziennie. Mateus Campos Felipe / Unsplash
W czasie śledztwa zamiast skupić się na tym, że odebrano mi wolność i molestowano, zajmowano się udowodnieniem, czy umiem mówić po aramejsku. Gdyby zmienić słowa „oprawca ksiądz” na „oprawca mężczyzna”, optyka na to, co się stało, byłaby zupełnie inna – mówi Irena, egzorcyzmowana wbrew woli przez kilkunastu księży.

Była wożona po całym kraju, egzorcyzmy odbywały się w przykościelnych piwnicach, różnych klasztorach, na plebaniach. Księża wiązali Irenie ręce, podtapiali, wlewając wodę święconą do ust. Kładli się na niej, czuła wtedy ich erekcję. Było ich w sumie kilkunastu – głównie diecezjalnych egzorcystów i pomocników. Pieczę nad Ireną objął m.in. ksiądz z diecezji warszawsko-praskiej. Całował ją w usta, tłumacząc, że to pocałunki Ducha Świętego, namaszczał olejem miejsca intymne. Najbrutalniejszy był zaś ten, który miał specjalny stół z pasami, do którego on i jego pomocnicy przywiązali Irenę. Obcięli jej paznokcie, kalecząc skórę pod spodem. Do ust wkładali jej krzyż.

Zaczęło się, kiedy była w liceum. Koleżanka zaprosiła ją na oazę. Podczas jednej z modlitw Irena dostała ataku paniki. Wezwano egzorcystę z sąsiedniej parafii. Tak zaczęły się trwające dwa lata sesje „uwalniania”, na które zgodzili się jej rodzice. – Przez pewien czas chodziłam na nie sama, bo ksiądz mnie zmanipulował i uzależnił. Potem wożono mnie tam jak psa, który nie ma nic do powiedzenia. Kiedy chciałam się od tego uwolnić i uciec, powstrzymywała mnie rodzina – mówi Irena.

Próbowała się zabić. Wkłuła sobie wenflon w żyłę i położyła się w wannie. Rodzice, zamiast zawieźć ją do szpitala, zadzwonili po księdza. Próbowała uciec z domu. Znalazła ją policja i oddała do karetki z księdzem. Więc pojechała do szpitala z księdzem w karetce. – Moi rodzice wciąż prawdopodobnie myślą, że jestem opętana przez szatana – dodaje Irena.

Przemoc księży wychodzi na światło dzienne

Historia Ireny pojawiła się w mediach już kilka razy.

Reklama