Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Seria morderstw w Warszawie. Cztery kobiety nie żyją, policja ujęła dwóch podejrzanych

Morderstwo Kobiety na warszawskich Kabatach Morderstwo Kobiety na warszawskich Kabatach Dariusz Borowicz / Agencja Wyborcza.pl
Na razie w sprawie zatrzymano dwie osoby: 45-letniego Polaka, który miał być już notowany za drobne przestępstwa, oraz 33-letniego obywatela Ukrainy. Obaj usłyszeli już zarzuty.

Do morderstw w stolicy doszło na przestrzeni ostatnich dziesięciu dni. Motywy i działania sprawców są bardzo podobne.

Warszawa: nie żyją cztery kobiety

Pierwsze zabójstwo miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę (16 lutego) przy ulicy Franciszkańskiej na Śródmieściu. Ofiarą okazała się 80-latka. Kobietę uduszono, z jej mieszkania zniknęły obrazy, dwa laptopy, dwa telefony, biżuteria, figurka z kości słoniowej oraz karty, z których wypłacono pieniądze.

Podobny przebieg miała zbrodnia popełniona tydzień później na Ochocie. Znów ofiarą okazała się starsza, bo 89-letnia kobieta, której mieszkanie okradziono. Obrażenia ciała również wskazują na uduszenie.

Trzecia napaść miała miejsce na Kabatach. Ofiarą okazała się 73-letnia kobieta. Portal haloursynow.pl podał, że sprawca miał związać ofiarę i zmusić ją, by zadzwoniła do banku, by zyskać dostęp do jej pieniędzy. Pracownica banku nabrała podejrzeń i wezwała policję. Tylko dzięki tej interwencji napastnik został przyłapany na gorącym uczynku. Policjanci zjawili się, kiedy był jeszcze w mieszkaniu kobiety. Spłoszony uciekł na balkon i zeskoczył na taras mieszkania poniżej. Miał ukrywać się tam przez kilka godzin. Tam go ujęto.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji portalu tvnwarszawa.pl, policja powiązała z tymi zabójstwami czwartą ofiarę, której ciało odnaleziono 16 lutego w mieszkaniu przy ulicy Pruszkowskiej na Ochocie.

Jest zbrodnia, będzie kara

„Policja bardzo intensywnie zajmuje się tą sprawą. Za wcześnie jest, żeby łączyć te sprawy lub łączyć je z jakąś kategorią przestępstwa. Natomiast budzi to nasz niepokój i policja prowadzi intensywne działania, o których będziemy informowali. Trwają czynności, są różne tropy i ślady i myślę, że policja sobie z tym poradzi” – mówił w środę rano szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

Reklama