Jak zdobyliśmy Renoira
Jak zdobyliśmy Renoira: scenariusz jak z filmu. Dzieło znalazło się na poczcie w Warszawie
Cenne, warte majątek dzieła sztuki krążą po świecie, przemycane w bagażnikach aut czy w przesyłkach pocztowych. Czasami „wpadają”. Jak obraz Renoira, który celnik znalazł w paczce wysłanej na poczcie w Warszawie.
Pierwszy raz pojawił się dołączony w ostatniej chwili do aukcji w domu aukcyjnym Bonhams w Londynie. Nieznane dzieło Renoira to sensacja, bo choć szacuje się, że ten żyjący na przełomie XIX i XX w. impresjonista namalował 6 tys. obrazów, to wszystkie są skrupulatnie skatalogowane, z pełną historią. A ten obraz nigdzie się wcześniej nie pokazał. Na pewno nie było go w pracowni artysty w chwili jego śmierci w 1919 r., bo wszystko zostało tam wtedy dokładnie spisane.
Wystawiający go na sprzedaż dom aukcyjny Bonhams ma niekwestionowaną renomę. Istnieje od XVIII w., należy do wielkiej trójki, wraz z Sotheby’s i Christie’s, najsłynniejszych i największych domów aukcyjnych na świecie.
Obraz z numerem aukcyjnym 7A dostał tytuł „Paysage arboré”, czyli „Krajobraz z drzewem”. Jako źródło jego pochodzenia wskazano jedynie galerię sztuki we francuskim Cannes. Ale podano, że „dziełu towarzyszy certyfikat autentyczności wydany przez braci Dauberville” – to sławni znawcy impresjonizmu. Włączyli ten obraz do przygotowywanego katalogu dzieł Renoira z sygnaturą „R” w lewym dolnym rogu. W świecie sztuki to mocny papier, choć stuprocentową gwarancję autentyczności Renoira daje dopiero certyfikat francuskiego Instytutu Wildensteina, poprzedzony dokładnymi badaniami. Ale kosztuje też niemało.
Obraz, który znika
Nowo odkryty krajobraz Renoira został sprzedany przez Bonhams na aukcji 3 grudnia 2009 r. za 96 tys. funtów. W przeliczeniu to 500 tys. zł – okazja.