Społeczeństwo

Pasożyty z patożycia

Pasożyty z patożycia. Kim są celebryci z TikToka i dlaczego młodzi godzinami ich oglądają

Żeby dotrzeć do licznego grona odbiorców na TikToku, trzeba mieć duże zasięgi. Są na to sposoby. Żeby dotrzeć do licznego grona odbiorców na TikToku, trzeba mieć duże zasięgi. Są na to sposoby. Shutterstock, tiktok.com/@cesarzowa_internetu_, tiktok.com/@wonskiiiii, tiktok.com/@gab.rielblack
Mogłoby się wydawać, że TikTok to kilkunastosekundowe rolki, które młodzi nałogowo scrollują. Ale są tam również kilku-, a nawet kilkunastogodzinne live’y, na których z pozoru nic się nie dzieje. I to one są kluczowe. Tam się zarabia, buduje pozycję, rekrutuje zwolenników.
Aby otrzymać prezenty, twórcy muszą mieć co najmniej 1000 obserwujących i aktywowaną funkcję przekazywania prezentów na żywo na swoich kontach. 50 proc. wartości giftów zabiera TikTok, dla twórcy live’a zostaje połowa.Mikalai Sayevich/imageBROKER/Forum Aby otrzymać prezenty, twórcy muszą mieć co najmniej 1000 obserwujących i aktywowaną funkcję przekazywania prezentów na żywo na swoich kontach. 50 proc. wartości giftów zabiera TikTok, dla twórcy live’a zostaje połowa.

Można tu znaleźć niemal wszystko. Live’y sprzedażowe, instruktażowe, kulinarne, polityczne, zabawne i głupie. Jak w życiu. A czasem wieje tam nudą tak, że można zasnąć. Udało się to nawet kilku prowadzącym. Pierwszy był chyba Janusz Korwin-Mikke. Zasnął w trakcie własnego live’a, telefon dalej transmitował, a internauci mieli bekę, słuchając pochrapywania polityka i obserwując unoszący się miarowo wydatny brzuch. W końcu ktoś ze znajomych zlitował się, zadzwonił i go obudził. Ale co się dziwić niemłodemu już Korwinowi, skoro w trakcie prowadzenia live’a zasnęła też słynna Cesarzowa Internetu, 25-letnia Patrycja Dąbrowska z Ciechocinka (pół miliona obserwujących). Jej krótkie rolki mają po kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń. Wielu „fanów” ogląda je po to, by się z niej nabijać. Tysiące komentarzy pod filmikami to drwina, niedowierzanie albo litość. Dziewczyna sprawia wrażenie niepełnosprawnej intelektualnie. Mówi niewyraźnie, przekręca trudniejsze słowa. Rekordy popularności biły jej poradniki np. o tym, jak przełamać strach przed deszczem. „Żaden deszcz, żadna burza mnie nie złamie, popada, popada i przestanie, ja nie zmoknę, nie jestem z cukru, popada, popada i przestanie”.

Nieprzychylne komentarze wywołuje pokaźna tusza Cesarzowej. Do tego często występuje w cienkich kolorowych „pajacykach” i jaskrawych kombinezonach, które niewiele ukrywają. Plotka głosi, że stoją za nią „współpracownicy”, którzy wymyślają takie kreacje, by „beka z Pati” była jeszcze większa. A razem z beką rosną zasięgi. Wydaje się, że Patrycja nie przejmuje się hejterami, i odpowiada krótko: „Wybombiaj niunia”. „Współpracownicy” ponoć zarabiają na niej fortunę, sama Cesarzowa też swoją sławę monetyzuje.

Polityka 23.2025 (3517) z dnia 03.06.2025; Społeczeństwo; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Pasożyty z patożycia"
Reklama