Czy można pogodzić karierę zawodową z byciem tatą zaangażowanym? Dyskusja o roli ojca we współczesnej polskiej rodzinie!
Czytaj podsumowanie debaty o roli ojca we współczesnej Polsce
Dotąd było tak: rodzice się rozwodzili, a sąd wyznaczał jednego z nich na głównego opiekuna dziecka. Zwykle matkę. To u niej dziecko mieszkało na stałe. Drugi rodzic – zwykle ojciec – mógł je tylko widywać. Standard: dwa razy w tygodniu, po dwie godziny. Tak nie da się zbudować silnej emocjonalnej więzi. Ale nawet jeśli rodzice zgodnie uznawali, że dziecko powinno mieć ich oboje, to w razie ewentualnego konfliktu górą był zawsze ten wyznaczony na głównego opiekuna. Jeśli zaczynał blokować kontakty z drugim rodzicem, sądy zwykle rozkładały ręce. Ewentualnie ordynując jakieś niewielkie grzywny. Trybunał w Strasburgu wielokrotnie wytykał Polsce brak skutecznych mechanizmów, które by izolowanemu rodzicowi pomogły.
Od 13 czerwca 2009 r. sąd nie będzie już wyznaczał dziecku z automatu stałego miejsca zamieszkania. Jeśli jest na tyle duże, żeby funkcjonować pod dwoma równoważnymi adresami, takie rozwiązanie powinno mieć priorytet. Ale ostatecznie zdecydują rozwodzący się rodzice: przygotują umowę, w której sami – lub z pomocą mediatora – rozstrzygną, jaką część tygodnia albo roku dziecko przemieszka z którym z nich, kto będzie odpowiadał za kontakty ze szkołą, a kto za opiekę medyczną, kto organizuje dziecku wakacje i tak dalej.