Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Wyścig do studenckiego mieszkania

1,2 mln poszukiwaczy

Fot. moonrat42, Flickr, CC by SA Fot. moonrat42, Flickr, CC by SA
Jak co roku, tuż przed rozpoczęciem zajęć na uczelniach, wśród studentów rozgorzała mieszkaniowa gorączka. Nikt nie chce zostać bez dachu nad głową.

Według wyników czerwcowej ankiety „Jak mieszkają polscy studenci?" co roku, mieszkania bądź stancji szuka około 1, 2 mln młodych osób. Większość z nich studiuje w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i innych dużych polskich miastach. Preferencje mieszkaniowe studentów przez lata uległy zmianie. Kiedyś najbardziej powszechne akademiki dzisiaj oferują niewiele miejsc. Na dodatek trudno dostępnych, bo spora część kandydatów nie spełnia kryteriów formalnych przyznania pokoju (jest po prostu „zbyt bogata" - ma zbyt wysoki miesięczny dochód na członka rodziny). Pozostaje poszukiwanie „mety na mieście". Podobnie inaczej niż przed laty, małą popularnością cieszy się dziś wynajem stancji. Młodzi ludzie obawiają się, że mieszkając przy właścicielu mieszkania, będą stale pod jego kontrolą. Akademicki klimat luzu, szaleństwa i niekończących się balang kusi. Wybierając samodzielne mieszkanie studenci mogą cieszyć się większą swobodą, niezależnością i zdecydowanie wyższym standardem.

Komórka, refleks, decyzje

Dlatego już od ładnych paru lat wynajem tzw. studenckiego mieszkania - wspólnie z grupką znajomych - jest najbardziej pożądaną formą znalezienia kilku własnych metrów kwadratowych na czas studiów. Preferowany układ: 4 studentów (lub 2 pary) i 2 pokoje. I kto powiedział, że trzeba mieszkać w akademiku, by uczestniczyć w tamtejszych imprezach?

Rozpoczynając poszukiwania trzeba uzbroić się w cierpliwość, telefon z naładowaną baterią i zdolność do podejmowania szybkich decyzji. Cena, warunki, lokalizacja to kwestie ważne zarówno dla potencjalnego najemcy, jak i właściciela. Ten pierwszy chciałby oczywiście tanio, z wygodami oraz jak najbliżej uczelni bądź centrum. Drugiemu najczęściej zależy na tym, by zarobić jak najmniejszym wysiłkiem i kosztem.

Reklama