Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Ras-le-bol

Reforma emerytalna - Francuzi mają dość

Yves Herman/Reuters / Forum
Ras-le-bol, przebrała się miarka – mówią Francuzi, gdy mają czegoś serdecznie dosyć. Protesty przeciwko reformie emerytalnej osłabły, ale wściekłość na Nicolasa Sarkozy’ego tylko wzrosła. Od 30 lat żaden prezydent Francji nie miał gorszych notowań.
Maxppp/Forum

Śmieciarze z Marsylii uprzątnęli z ulic góry odpadów, na stacje benzynowe dojeżdżają powoli cysterny z paliwem, a uczniowie, którzy jeszcze tydzień temu bili się z policją w Lyonie, wyjechali na ferie. Tak było w środę 27 października, gdy francuski parlament ostatecznie przyjął sztandarową reformę Nicolasa Sarkozy’ego – podniesienie wieku emerytalnego z 60 do 62 lat. Tak jak zakładał Pałac Elizejski, akcja protestacyjna dzień później była znacznie słabsza od wcześniejszych demonstracji. Zwycięstwo Sarkozy’ego jest jednak pozorne: od września Francuzi wychodzili na ulice w obronie emerytur, ale motorem protestów była wściekłość na prezydenta. A ona nie minęła wraz z uchwaleniem ustawy. Przeciwnie, wzrosła.

Sarkozy przypłacił to pozorne zwycięstwo realnym spadkiem notowań. 69 proc. Francuzów jest niezadowolonych z jego polityki, popiera ją tylko 29 proc., od 30 lat żaden prezydent nie miał gorszych wyników. Jednocześnie 63 proc. obywateli poparło dwumiesięczną akcję protestacyjną, mimo jej uciążliwości dla tych, którzy nie strajkują. Socjologowie mówią o protestach per procura – większość Francuzów nie może pozwolić sobie na porzucenie miejsc pracy, ale są wdzięczni tym, którzy robią to w ich imieniu. Dwumiesięczny protest był najdłuższy od 1995 r. – nie miał wprawdzie tego samego natężenia co ówczesne strajki, ale też szybko nie wygaśnie. Związkowcy, którzy stracili pół miesięcznej pensji, nie dadzą się tak łatwo odesłać z kwitkiem.

„Więcej pracować, by więcej zarabiać” – na tym haśle Nicolas Sarkozy wygrał trzy lata temu wybory prezydenckie.

Polityka 45.2010 (2781) z dnia 06.11.2010; Świat; s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Ras-le-bol"
Reklama