Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Kartoflana Dolina

Białoruskie pola ziemniaczane

Piotr Małecki / Napo Images
Pola ziemniaczane, tak jak Krzemowa Dolina w Ameryce, mają być – ogłosił prezydent Aleksander Łukaszenka – kołem zamachowym białoruskiej gospodarki.
Nikołaj i Wadim ze Staritsy Agro. To, co w Kobyłowce robią maszyny, w Staritsie wykonują ludzkie ręce.Piotr Małecki/Napo Images Nikołaj i Wadim ze Staritsy Agro. To, co w Kobyłowce robią maszyny, w Staritsie wykonują ludzkie ręce.

 

Zaskoczonym mieszkańcom niewielkiej wsi Charawa, w kombinacie rolnym Ojczyzna koło Prużan, ukazał się nagle na niebie (a było to dokładnie we wtorek, 7 września 2010 r.) prezydencki helikopter. Gdy maszyna wylądowała między polem ziemniaczanym a zakładem produkcji mączki, po schodkach zszedł człowiek w czerni i postawił stopę na pokrytym ziemnym pyłem asfalcie. Ten mały krok w kierunku pola ziemniaczanego okazał się wielkim krokiem dla Republiki Białorusi. Człowiek wziął w ręce dwie wielkie bulwy i wypowiedział słowa, które wieczorem zacytowały wiadomości telewizyjne. Że kartofle staną się drugim chlebem Białorusi.

Z prostych obliczeń prezydenta Aleksandra Łukaszenki, przedstawionych w czasie gospodarskiej wizyty w Ojczyźnie, wynika, że w kilka lat Białoruś stanie się światowym potentatem w produkcji ziemniaków. Każdego roku kraj wyeksportuje milion ton bulw, zarabiając na tym 300 mln dol. Kartofle mają pierwszeństwo oświadczył prezydent.

Trzeba uczciwie powiedzieć, że nie byłoby białoruskiej Kartoflanej Doliny, gdyby nie dyrektor kombinatu Władimir Michajłowicz Bondarienko, który zaczął przed laty eksperymentować z bulwami. – To wielkie wyróżnienie, że drogą, którą sami kroczyliśmy, pójdzie teraz cała republika – cieszy się Bondarienko.

Kartoflane know how

Przed wejściem do biurowca kombinatu w Kobyłowce wisi godło Ojczyzny. Zaznaczono na nim schematycznie obszar 17,5 tys. ha należących do gospodarstwa (to mniej więcej powierzchnia, jaką zajmuje np. 350-tysięczna Bydgoszcz). W godło wpisano jeszcze trzy jabłka (reprezentujące 171-hektarowy sad), dwie krowy na pastwisku (reprezentujące 4-tysięczną grupę dojnych krów i 18-tysięczną rogatego bydła) oraz kłosy zbóż.

Polityka 46.2010 (2782) z dnia 13.11.2010; Na własne oczy; s. 108
Oryginalny tytuł tekstu: "Kartoflana Dolina"
Reklama