Witamy w Russia Today, oto główne wiadomości dnia. Brytyjskie ofiary tortur i nadużyć w policji wychodzą na ulice. USA w ogniu oskarżeń o łamanie praw człowieka. To dowód, że Ameryka nie powinna pouczać świata – przekonuje amerykański ekspert. Wiadomości ekonomiczne. USA dodrukowuje dolary, zaczyna się wojna walutowa. (W kadrze maszyny drukarskie, ale słychać dźwięk karabinów maszynowych). Po dzienniku film dokumentalny: „Wyzwolenie Europy Wschodniej przez Armię Czerwoną”. W końcu czas na tematy lekkie. W Moskwie zaczyna działać służba przepraszania. Znowu coś przeskrobałeś, nie wiesz, jak prosić żonę o wybaczenie? Zadzwoń, zrobimy to za ciebie!
RT nie zajmuje się promowaniem pozytywnego wizerunku Rosji za granicą – zastrzegała wielokrotnie szefowa stacji Margarita Simonian. Szczupła brunetka o niebieskich oczach, której uroda zdradza ormiańską krew, na tle rosyjskich tuzów telewizji zaskakuje młodością i naturalnością. „Staramy się pokazać obraz maksymalnie bliski rzeczywistości. Rosję taką, jaką widzimy my” – mówi. Na trudny odcinek rzucono najlepsze siły, sprzęt i pieniądze. Dokładny budżet RT jest tajemnicą zawodową, ale w 2011 r. państwo wesprze stację dotacją wynoszącą ponad 200 mln dol. – Nasza potencjalna widownia na całym świecie to 340 mln ludzi – chwali się Simonian.
Do Moskwy!
W 19 biurach RT w 15 krajach pracuje ponad 2 tys. ludzi. Samo studio w Waszyngtonie zatrudnia 70 osób. Ameryka jest zresztą najważniejszym frontem medialnej wojny RT. Chodzi już nie tylko o zniwelowanie przykrego efektu, jaki powoduje „negatywne” i „tendencyjne” pokazywanie Rosji w tamtejszych mediach, ale także o alternatywną wizję USA.