Świat

Misja nie skończona

Paryska konferencja o przyszłości Libii

W równą 42 rocznicę dojścia płk. Kadafiego do władzy odbył się jego symboliczny pogrzeb w Pałacu Elizejskim.

Polityczne egzekwie sprawowali przywódcy Francji, Wielkiej Brytanii, powstańczej Libii i Narodów Zjednoczonych w asyście blisko 60 innych polityków i dyplomatów z różnych krajów, w tym premiera Tuska, i organizacji.

Że Kadafi nie wstanie z politycznego grobu, jest wysoce prawdopodobne, choć nie w stu procentach. Kiedy w Paryżu szykowano się do rozmów o zasadach i konkretach międzynarodowej pomocy dla nowej Libii, jej stary wódz grzmiał w podziemnej libijskiej reżimowej telewizji, że zdrajcy i agenci przegrają bój o Libię, a bój będzie długi.

Pogróżka może oznaczać, że ludzie pułkownika szykują się do wojny partyzanckiej na wzór Iraku po obaleniu reżimu Saddama Husajna. A Kadafi ma jeszcze siły i środki do prowadzenia takiej wojny. Dopiero jego schwytanie oddali ten złowrogi dla Libii scenariusz.

Kongres paryski musiał jednak zrobić wielkie wrażenie na kadafistach. Ujrzeli oni, jak wielcy i możni tego świata witają nowe władze libijskie z dość szeroko otwartymi rękami. Przyrzekają ochronę i pomoc, deklarują odmrożenie libijskich kont, wychwalają naród libijski za walkę o wolność i gotowość do budowy demokracji. A nowi władcy Libii ze swej strony demonstrują spokój i rozwagę, nie straszą odwetem na kadafistach, obiecują poszanowanie zasad praworządności.

Efekt propagandowy konferencji paryskiej jest faktem. Tak samo jak deklaracje polityczne i związane z nimi konkrety. Ale misja jest daleka od zakończenia.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Życie seksualne polskich księży. Michałowe z plebanii odchodzą, wchodzą tinderowe

Młodzi księża są bardziej aspołeczni, stałe związki to dla nich wyjście ze strefy komfortu. Szukają relacji na portalach społecznościowych. Przelotnych, bez zobowiązań – mówi Artur Nowak, autor reportaży „Plebania” i „Zakrystia”.

Joanna Podgórska
16.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną