Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Czy da się dziś jeszcze uratować piekło? Dwie odpowiedzi

Dante i Wirgiliusz w piekle,  aut. William-Adolphe Bouguereau. Dante i Wirgiliusz w piekle, aut. William-Adolphe Bouguereau. Wikipedia
Tak, ponieważ dobro potrzebuje zła. Nie, ponieważ Bóg nie jest tak okrutny.
Artykuł pochodzi z 14/15 numeru tygodnika FORUM, w kioskach od 2 kwietnia 2012 r.Polityka Artykuł pochodzi z 14/15 numeru tygodnika FORUM, w kioskach od 2 kwietnia 2012 r.

1. Tak, ponieważ dobro potrzebuje zła.

Piekło się wypaliło. Bardziej niż wiecznego potępienia Niemcy obawiają się dziś ocieplenia klimatu. Miejsce niekończących się cierpień zostało zlikwidowane po to, aby nasz świat stał się bardziej ludzki i nie już napawał strachem. O tym, że projekt ten się nie powiódł, można się przekonać na każdym kroku. Ów proces odcisnął jednak piętno na sferze wiary, która po demontażu piekła stała się tak przytulna jak mieszkanie z okładki katalogu Ikea. My, duchowi Szwedzi, urządzamy sobie religię, jakbyśmy meblowali salon. Patchworkowe kapy mają dodać wnętrzu ciepła, we własnoręcznie skręconym regale obok pism Dalajlamy stawiamy publikacje szwajcarskiego teologa Hansa Künga. Bóg ma nam zapewnić pomyślne życie doczesne, na życie wieczne nie ma tu miejsca. Współczesna wiara jest utkana z miłości do bliźniego i sprawiedliwości. W kwestiach zmartwychwstania, cudu zesłania Ducha Świętego czy Sądu Ostatecznego szwy już jednak puszczają. W świecie z katalogu Ikea życie wieczne umarło. W niebie zaś zasiada poczciwy staruszek, który hurtowo przepuszcza grzeszników przez wrota królestwa niebieskiego. A że zawsze okazuje on miłosierdzie i przytakuje, toteż nikt się z nim nie liczy. Nic tylko siąść i płakać.

Jak widać, piekło zasłużyło sobie na ocalenie, gdyż odgrywa niezmiernie ważną rolę w całym systemie. Bez zła nie ma dobra, bez grzechu nie ma cnoty, Syn Człowieczy potrzebuje kuszącego go Szatana. Warto przy tym zwrócić uwagę, że to nie Kościół, lecz właśnie Jezus podkreślał znaczenie ognia piekielnego. W Ewangelii św. Mateusza przeczytać można, że pośle on aniołów swoich, które zbiorą z jego królestwa „wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów“.

Reklama