Ukraina 28 października wybierze nowy parlament. Ale politykom nie chce się prowadzić kampanii, a wyborcy nie mają już cierpliwości ich słuchać.
W centrum Kijowa króluje sushi. Można je zjeść na każdym rogu, jakby to była narodowa potrawa Ukrainy. Miasto zyskało dzięki piłkarskim mistrzostwom Europy. Posprzątano i odnowiono fasady kamienic, zaroiło się od restauracji i kawiarni. Przybyło stref darmowego Internetu. Ale odbywa się to kosztem likwidacji „gastronomów”, kultowych sklepów spożywczych, w których można było zrobić wszelkie zakupy, coś przekąsić i napić się wódeczki.
Polityka
43.2012
(2880) z dnia 24.10.2012;
Świat;
s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciosy w powietrze"